Projekt zmian w prawie o cudzoziemcach. "Chodzi o bezpieczeństwo"
Zmiany w przepisach migracyjnych mają uszczelnić granice i ułatwić wydalanie nielegalnych emigrantów - powiedział szef MSWiA Mariusz Błaszczak przedstawiając w poniedziałek projekt nowelizacji ustawy o cudzoziemcach.
Zmiany w przepisach migracyjnych mają uszczelnić granice i ułatwić wydalanie nielegalnych emigrantów; chodzi o bezpieczeństwo - powiedział szef MSWiA Mariusz Błaszczak przedstawiając w poniedziałek projekt nowelizacji ustawy o cudzoziemcach.
- Chodzi nam przede wszystkim o bezpieczeństwo, po drugie o uszczelnienie granic, po trzecie o wprowadzenie procedur, które ułatwią wydalanie z Polski tych, którzy przyjeżdżają albo próbują wjechać do naszego kraju w sposób nielegalny czy też zgłaszają intencje takie, żeby potraktować nasz kraj jako tranzytowy, bo celem ich podróży jest zachód Europy - mówił minister.
Podobne przepisy wprowadzono na Węgrzech
Według niego wprowadzenie tych przepisów spowoduje także unikniecie presji migracyjnej. - Jeżeli emigranci (...) wiedzą, że nie sforsują polskiej granicy, to nie będą tego próbowali - wyjaśnił. Zdaniem Błaszczaka nowe przepisy zniechęcą także handlarzy ludźmi do wykorzystywania Polski jako szlaku przerzutowego.
Jak powiedział, podobne przepisy zostały wprowadzone w kilkunastu państwach UE, np. na Węgrzech. - My, nauczeni doświadczeniem z sierpnia ub. r., kiedy została podjęta nieudana - dzięki postawie polskiej Straży Granicznej - próba otworzenia nowego szlaku przerzutu emigrantów do Europy, zdecydowaliśmy o przygotowaniu takich rozwiązań - mówił.
Błaszczak zaprezentował "tryb graniczny", który przewiduje rozpatrzenie sprawy w ciągu 28 dni; w tym czasie cudzoziemcy będą przebywać w strzeżonym ośrodku lub areszcie dla cudzoziemców. Jeżeli decyzja nie zostanie podjęta w ciągu czterech tygodni cudzoziemiec otrzyma pozwolenie na wjazd.
"Chodzi nam o bezpieczeństwo"
- Te przepisy doprowadzą do tego, że w ciągu 28 dni nie wpuszczając emigranta do Polski będą przeprowadzone ustalenia dotyczące jego statusu. Jeżeli sytuacja będzie tego wymagała, to termin ten może być przedłużony do dwóch miesięcy, ale to i tak w porównaniu z obecnymi procedurami, które zakładają nawet dwuletni czas rozpatrywania tych wniosków, jest znaczący postęp - mówił.
Według podawanych na Twitterze informacji MSWiA, tryb graniczny nie będzie stosowany wobec cudzoziemców, których nie można umieścić ośrodku, np. ze względu na stan zdrowia, wobec małoletnich bez opiekunów.
- Chodzi nam o bezpieczeństwo, żeby Polska nie była zagrożona napływem emigrantów z Bliskiego Wschodu, Azji, Afryki Północnej, żeby w Polsce nie dochodziło (...), mówiąc wprost, do zamachów terrorystycznych - wyjaśniał minister.
Projekt ustawy o zasadach udzielania cudzoziemcom ochrony na terytorium RP zakłada także, że Rada do Spraw Cudzoziemców zastąpi Radę do Spraw Uchodźców.
PAP
Komentarze