Rzecznik Theresy May: premier informowano o sukcesie próby rakietowej

Świat
Rzecznik Theresy May: premier informowano o sukcesie próby rakietowej
PAP/EPA/BBC/Jeff Overs/Handout

Rzeczniczka brytyjskiej premier Theresy May oświadczyła w poniedziałek, że szefową rządu po objęciu przez nią stanowiska w lipcu 2016 r. poinformowano, iż przeprowadzony przed jej nominacją test systemu odstraszania nuklearnego Trident zakończył się sukcesem. "Sunday Times" donosił, że w wyniku usterki próba rakietowa była nieudana.

W niedzielę "Sunday Times" napisał, że brytyjski rząd ukrył przeprowadzoną pod koniec czerwca 2016 roku nieudaną próbę rakietową w ramach systemu obronnego Trident.

 

Według źródeł gazety w brytyjskim wojsku nieuzbrojony pocisk został wystrzelony z pokładu HMS Vengeance - jednego z czterech okrętów podwodnych, wchodzących w skład systemu odstraszania nuklearnego Trident - w kierunku zachodniego wybrzeża Afryki Północnej, ale w wyniku usterki znacząco zboczył z kursu.

 

Rzecznicz: nie wchodzę w dyskusję o szczegółach testu

 

"Sunday Times" zwrócił uwagę, że choć do nieudanego - według informacji gazety - testu doszło w czerwcu ubiegłego roku, gdy premierem Wielkiej Brytanii był jeszcze David Cameron, to kiedy zaledwie kilka tygodni później w parlamencie doszło do kluczowego głosowania w sprawie przedłużenia funkcjonowania systemu Trident na czele rządu stała już May.

 

Rzeczniczka May zaznaczyła na poniedziałkowym briefingu, że "premier powiedziano, iż operacja została zakończona powodzeniem". Jak podaje Sky News, rzeczniczka jednocześnie odmówiła potwierdzenia lub zaprzeczenia, czy doszło do awarii wystrzelonego pocisku, tłumacząc, że "nie planuje wchodzić w dyskusje na temat operacyjnych szczegółów testu".

 

W wywiadzie premier czterokrotnie odmawiała odpowiedzi

 

W niedzielę podobne oświadczenie wydał rzecznik ministerstwa obrony, który zaznaczył, że "okręt HMS Vengeance (Mściciel) i załoga pomyślnie przeszły testy, otrzymując niezbędne certyfikaty, które pozwoliły na powrót do stałej służby". Okręt przeszedł gruntowny remont pod koniec 2015 roku.

 

- Zdolność i skuteczność pocisku Trident, gdybyśmy kiedykolwiek musieli go użyć, pozostają niekwestionowane - dodał, podkreślając, że ministerstwo "nie przekaże szerszych informacji na temat operacji okrętów podwodnych ze względu na oczywiste implikacje dla bezpieczeństwa narodowego".

 

Podczas niedzielnego wywiadu dla BBC premier May czterokrotnie odmówiła jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy wiedziała o kłopotach z pociskiem i czy świadomie zataiła tę informację.

 

Pilne pytanie parlamentarne

 

Na 15:30 czasu brytyjskiego w poniedziałek zaplanowane jest pilne pytanie parlamentarne do ministra obrony Michaela Fallona, które w Izbie Gmin w imieniu opozycji zada Kevan Jones z Partii Pracy.

 

W komentarzu do wypowiedzi przedstawicieli rządu, korespondent telewizji Sky News ds. obronności Alistair Bunkall, powołując się na anonimowe źródła w służbie cywilnej, powiedział w poniedziałek, że brytyjski rząd planował szeroki program medialny wokół testu, włącznie z wycieczką prasową do bazy okrętów podwodnych, ale zrezygnował z jego realizacji po nieudanym teście pocisku.

 

Bunkall dodał, że na jesieni 2016 roku amerykańska armia przeprowadziła skuteczny test tego samego pocisku, co sugerowałoby brak odpowiedzialności za awarię po stronie producenta, amerykańskiego koncernu Lockheed Martin.

 

System Trident składa się z czterech stacjonujących na stałe w Szkocji okrętów podwodnych klasy Vanguard, z których każdy ma na pokładzie osiem rakiet uzbrojonych w głowice nuklearne o zasięgu do 12 tys. kilometrów. W każdym momencie przynajmniej jeden z okrętów znajduje się na patrolu, stanowiąc realną groźbę odpowiedzi nuklearnej w razie ataku na Wielką Brytanię.

 

Na pokładzie każdego z okrętów znajduje się list od aktualnego szefa rządu Wielkiej Brytanii z instrukcjami, co należy zrobić w razie ataku na Londyn i zniszczenia brytyjskiego parlamentu, kancelarii premiera na Downing Street 10 i braku łączności z przedstawicielami władzy.

 

W październiku Wielka Brytania zainaugurowała program budowy nowych atomowych okrętów podwodnych, które mają zastąpić obecne okręty Vanguard w roli nosicieli rakiet balistycznych Trident i utrzymać w ten sposób dotychczasowy potencjał odstraszania nuklearnego. Pierwszy nowy okręt podwodny z serii określanej na razie jako Successor (Następca) ma wejść do służby krótko po roku 2030.

 

Wielka Brytania jest jednym z dziewięciu krajów posiadających broń nuklearną, obok Stanów Zjednoczonych, Rosji, Francji, Chin, Indii, Pakistanu, Izraela i Korei Północnej.

 

PAP

mta/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie