"Starszy dzielnicowy". Szef MSWiA zapowiada utworzenie nowego stanowiska w policji

Minister spraw wewnętrznych i administracji wziął udział w ogólnopolskiej konferencji naukowej "Dzielnicowy Bliżej Nas" w Warszawie. - Dzielnicowi to funkcjonariusze, którzy stanowią wizytówkę polskiej policji, bo są funkcjonariuszami pierwszego kontaktu - mówił. Dodał, że do tej pory byli przeciążeni zadaniami, a teraz to się zmieni.

　

Minister poinformował, że podpisał rozporządzenie wprowadzające nowe stanowisko - starszego dzielnicowego. - To nowe stanowisko daje perspektywy rozwoju zawodowego, możliwość awansu, również finansowego, doceniającego służbę danego funkcjonariusza - zapewnił. Jak dodał, nowe rozwiązania dotyczące dzielnicowych mają zwiększyć ich skuteczność i poprawić współpracę z obywatelami.

　

Minister wręczył nagrody dwóm dzielnicowym; mł. asp. Marcinowi Bajerowiczowi z Zabrza i mł. asp. Damianowi Krupie z Zielonej Góry, którzy uratowali życie mieszkankom swoich rewirów.

 

"Odbiurokratyzowana praca dzielnicowych"

　

Komendant Główny Policji nadinsp. Jarosław Szymczyk zapowiedział, że zmiany w służbie dzielnicowych będą dotyczyć obszarów; kadrowego, szkoleniowego, komunikacji społecznej, organizacji służby oraz modernizacji. Jak wyjaśnił, praca dzielnicowych została "od biurokratyzowana"; nie będę już zajmować się m.in. prowadzeniem postępowań sprawdzających, przygotowawczych, i prowadzeniem czynności wyjaśniających w sprawach o wykroczenie.

　

- Oczekujemy dzisiaj od dzielnicowych, aby zdecydowaną większość czasu spędzali w terenie, blisko ludzi, ale dajemy im też możliwość, zabierając zadania, które przykuwały ich do biurka. Odbiurokratyzujemy ich działaniach po to, aby mogli być bliżej ludzi - podkreślił Szymczyk.

　

Poinformował, że w ramach krajowej mapy zagrożeń bezpieczeństwa wpłynęło od mieszkańców ponad 181 tys. zgłoszeń, a ponad 56 tys. to zgłoszenia już potwierdzone. - To jest 56 tys. informacji, których nie mielibyśmy gdyby nie krajowa mapa zagrożeń bezpieczeństwa - dodał.

　

Komendant zapowiedział, że w 2017 r. planowanych jest otwarcie 33 nowych posterunków policji.

 

Większość Polaków uważa, że dzielnicowy jest potrzebny

　

Jak wynika z przedstawionych na konferencji badań sondażowych dotyczących pracy dzielnicowych, 26 proc. Polaków zna swojego dzielnicowego, częściej są to osoby w wieku 40-59 lat, z wykształceniem zasadniczym zawodowym (34 proc. badanych), zamieszkujących tereny wiejskie (32 proc.). Jeśli chodzi o płeć to znajomość dzielnicowego rozkłada się prawie podobnie - 25 proc. mężczyzn, 28 proc. kobiet. 11 proc. badanych zna numer telefonu swojego dzielnicowego.

　

Większość badanych (89 proc.) uważa, że dzielnicowy jest potrzebny; zdanie to częściej podzielają kobiety - 91 proc. niż mężczyźni - 87 proc. 16 proc. respondentów kontaktowało się ze swoim dzielnicowym; najczęściej osobiście (12 proc.).

　

Według 57 proc. badanych dzielnicowi powinni kontaktować się z mieszkańcami głównie poprzez patrolowanie ulic. W dalszej kolejności wskazywano dostępność o każdej porze pod telefonem (36 proc.), rozdawanie wizytówek, osobiste odwiedzanie mieszkańców w ich domach(27 proc.). 21 proc. uważa, że dzielnicowi powinni wywieszać informacje na tablicach ogłoszeniowych a 13 proc.- że powinni sami telefonować do ludzi.

　

Zlecone przez MSWiA badania zostały przeprowadzone przez Kantar Public 14-15 grudnia 2016 r. na reprezentatywnej próbie 1000 Polaków w wieku 16 i więcej lat. Przeprowadzone je za pośrednictwem wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo.

　

W konferencji "Dzielnicowy Bliżej Nas" wzięli udział profesorowie, samorządowcy, kuratorzy zawodowi, policjanci, przedstawiciele Powiatowych Centrów Pomocy Rodzinie oraz organizacji rządowych i pozarządowych zajmujących się poprawą bezpieczeństwa i pomocą społeczną.

　

Według danych na 1 stycznia br. w policji jest 8021 etatów dzielnicowych, a zatrudnionych na tych stanowiskach jest 7838 funkcjonariuszy. Najczęściej są to osoby w wieku 31-40 lat, z średnim wykształceniem, mający staż w policji w przedziale od 6-10 lat a jako dzielnicowi od 5-10 lat.

 

PAP

Czytaj więcej