MON po wypadku amerykańskiej ciężarówki: kierowca jechał za szybko
Przejezdna jest droga krajowa nr 27, na której w sobotę wieczorem doszło do wypadku amerykańskiej ciężarówki - wynika z niedzielnego komunikatu GDDKiA. Rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz poinformował, że przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do warunków drogowych.
Do wypadku doszło w sobotę około godz. 18.55 na drodze krajowej nr 27 w rejonie miejscowości Piaski (woj. lubuskie).
Droga nr 27 prowadzi z Zielonej Góry w kierunku Żar i Żagania. W Żaganiu stacjonuje kilkuset żołnierzy i sprzęt amerykańskiej brygady pancernej, która została skierowana do Polski.
- Kierowca ciężarówki przewożącej amunicję treningową do czołgów M-1 Abrams nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych. Kierowane przez niego auto wpadło w poślizg i wypadło z drogi. Część przewożonej amunicji wypadła na drogę - poinformował w niedzielę rzecznik MON.
Lekkie obrażenie dwóch żołnierzy
Jak dodał, dwóch amerykańskich żołnierzy - kierowca i pasażer odniosło lekkie obrażenia. Udzielono im niezbędnej pomocy medycznej.
Zaraz po wypadku miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone przez Żandarmerię Wojskową, policję i strażaków. Droga została zamknięta i wytyczono objazdy - prace miały trwać do rana w niedzielę.
Poranny komunikat Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad informował, że wszystkie drogi krajowe są przejezdne.
Teren, w którym doszło do zdarzenia jest niezamieszkany.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze