"Z pokorą przyjmuję swój los". Waszczykowski o ewentualnej dymisji

Polska

- Polityk musi mieć wiarę, że to co robi, robi w sposób dobry, a ocenę tego pozostawiam innym. Z pokorą przyjmuję swoje stanowisko, swój los - tak w programie "Gość Wydarzeń" szef MSZ Witold Waszczykowski odpowiedział na pytanie, czy spodziewa się swojej dymisji.

Beata Lubecka, powołując się na "dobrze poinformowane" źródła zbliżone do PiS, zapytała, czy jest spokojny o swoje stanowisko. – Słyszałam, że miałby pana zastąpić Krzysztof Szczerski (minister w Kancelarii Prezydenta - red.) - powiedziała.

 

- No, to się może zamienimy, może teraz ja będę pomagał prezydentowi - odpowiedział szef polskiej dyplomacji lekko się uśmiechając. – Nie słyszałem nic na ten temat. To państwo spekulujecie - dodał.

 

Waszczykowski o powrocie części Polaków z Wysp: mieliśmy tego świadomość

 

Minister odniósł się również do dzisiejszego wystąpienia brytyjskiej premier Theresy May na temat wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. - Brexit musi oznaczać kontrolę nad tym, ilu obywateli krajów europejskich przybywa do Wielkiej Brytanii i to właśnie Londyn zamierza uzyskać - powiedziała we wtorek brytyjska premier.

 

- Polacy będą chyba musieli wracać, przynajmniej niektórzy - zauważyła dziennikarka Polsat News.

 

- Mieliśmy tego świadomość. Kilka miesięcy temu odbyły się konsultacje międzyrządowe na Downing Street, czyli siedzibie pani premier. Takie sygnały do nas docierały, że nieprzekraczalną linią dla Brytyjczyków będzie przywrócenia kontroli nad granicami i napływem ludzi na Wyspy - odpowiedział Waszczykowski.

 

Zaznaczył, że nikt nie wie, ilu Polaków będzie musiało wrócić, ale niektórzy mogą mieć kłopoty z udokumentowaniem tego, ile już  mieszkają na Wyspach, bo nie opłacali stosownych składek. Dodał, że polski rząd będzie chciał, by po Brexicie Brytyjczycy byli traktowani w UE na takich samych zasadach, jak obywatele Unii w Wielkiej Brytanii.

 

Premier "zaopatrzona w materiały"

 

Minister odniósł się również do planowanej w najbliższych dniach rozmowy premier Beaty Szydło z szefową brytyjskiego rządu na temat Brexitu. - Premier (Szydło - red.) została zaopatrzona w materiały. Jest gotowa podnieść słuchawkę w każdej chwili - ocenił.

 

W rozmowie poruszono również wątek głośnego wywiadu Donalda Trumpa dla niemieckiego "Bilda", w którym prezydent elekt stwierdził m.in., że "NATO jest przestarzałe".

 

- Będę opierał się na jego oficjalnych wystąpieniach. Już po wyborach zapowiadał kontynuację pewnej, tradycyjnej linii republikańskiej (dotyczącej relacji Rosją - red.) - wyjaśnił minister spraw zagranicznych.

 

Dodał, że opiera się również na tym, co Trump mówił w rozmowach telefonicznych z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem oraz z prezydentem Andrzejem Dudą.

 

- Rozmawiałem też z doradcami Trumpa: Henrym Kissingerem, (doradcą ds. polityki zagranicznej) i Michaelem T. Flynnem (doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego) i nie miałem wrażenia, tym bardziej informacji, że to (polityka zagraniczna USA) się radykalnie zmieni - powiedział.

 

"Z pokorą przyjmę każdą ocenę"

 

Minister poinformował również, że na początku lutego wygłosi w Sejmie expose na temat celów polskiej polityki zagranicznej w 2017 r. Wcześniej, bo już w przyszłym tygodniu pozna je premier Szydło, z którą szef dyplomacji spotka się w ramach przeglądu resortów.

 

I jakiej oceny pan się spodziewa? - zapytała Beata Lubecka. - Nie wiem, jestem pokornym politykiem, z pokorą przyjmę każdą - odparł szef MSZ.

 

Polsat News, polsatnews.pl

ml/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie