Wójcik: nie widzę powodu, aby Ziobro miał wycofać wniosek do TK

Wójcik przypomniał w Polsat News, że cała sprawa dotyczy sytuacji sprzed kilku lat, "kiedy pięciu kandydatów zostało zgłoszonych na stanowiska sędziów Trybunału Konstytucyjnego".

 

- Ostatecznie wybrano trzy osoby, z tym, że popełniono najpewniej błąd proceduralny. Powinny być trzy uchwały, o wyborze tych sędziów do Trybunału Konstytucyjnego, a była jedna - dodał.

 

"Rzecznik praworządności"

 

- Prokurator generalny, chcę to mocno podkreślić, jest rzecznikiem praworządności i stoi na straży interesu publicznego. Jest taki artykuł w konstytucji, który mówi, że organy władzy publicznej muszą działać na podstawie prawa i w jego granicach - wyjaśnił wiceminister sprawiedliwości.

 

- Inna kwestia jest taka, czy Trybunał Konstytucyjny ma prawo zająć się takim wnioskiem czy nie - zauważył Wójcik. Stwierdził jednocześnie, że "dla przecięcia pewnych wątpliwości, które pojawiają się choćby w mediach, wśród polityków czy samych sędziów, warto ten wniosek złożyć".

 

- Kilka miesięcy temu było postanowienie TK, wydane na posiedzeniu niejawnym, w którym TK uznał się na niewładny do tego, żeby ocenić tego typu uchwały, o wyborze sędziów TK. Ale proszę sobie wyobrazić, że tam były złożone zdania odrębne - złożyli je np. sędzia Andrzej Rzepliński, dwa jeszcze były zdania odrębne (...) Był też wyrok, odnoszący się do konstytucyjności ustawy o działaniu TK, to był wyrok grudniowy, z 2015 r i w tym wyroku, w uzasadnieniu, TK wskazał, którzy sędziowie byli poprawnie wybrani, a którzy nie - przypomniał.

 

Skarga Prokuratora Generalnego

 

W czwartek wieczorem na stronach TK pojawił się wniosek PG. Ziobro napisał w nim, że uchwała Sejmu z 26 listopada 2010 r. w sprawie wyboru tych trzech sędziów TK "narusza zasadę indywidualnego wyboru sędziego Trybunału, wynikającą z art. 194 ust. 1 Konstytucji RP, a przez to także zasadę legalizmu, określoną w art. 7 Konstytucji RP, ponieważ Sejm, wydając ów akt, wykroczył poza ramy działania wyznaczone mu przez ustawę zasadniczą".

 

"Niekonstytucyjność dotyczy zarówno trybu wydania kwestionowanej uchwały, jak i jej treści, z której nie można w żaden sposób wywieść tego, że wybór sędziów TK został dokonany indywidualnie. To powoduje, że akt ten jest wadliwy, a - w ocenie wnioskodawcy - osoby Stanisława Rymara, Piotra Tulei i Marka Zubika nie mogą być uznane za sędziów TK".

　

Według Ziobry, "zgodnie ze standardami demokratycznego państwa prawnego oraz prawem do rzetelnej procedury przed TK, każdy uczestnik postępowania przed TK musi mieć pewność, iż osoba zasiadająca w składzie orzekającym jest sędzią Trybunału Konstytucyjnego, wybranym do jego składu zgodnie z obowiązującymi zasadami konstytucyjnymi".

 

Polsat News

Czytaj więcej