CDU i CSU krytykują Steinbach za decyzję o wystąpieniu z partii

Świat
CDU i CSU krytykują Steinbach za decyzję o wystąpieniu z partii
PAP/EPA/BERNDÂ VONÂ JUTRZCENKA

Sekretarz generalny CDU Peter Tauber skrytykował w niedzielę Erikę Steinbach za sposób, w jaki rozstała się po blisko 43 latach z partią. Sekretarz generalny bawarskiej CSU Alexander Scheuer uważa, że Steinbach powinna była walczyć o swoje ideały wewnątrz CDU.

Steinbach zapowiedziała w wywiadzie dla niedzielnego wydania "Die Welt", że na znak protestu przeciwko polityce kanclerz Angeli Merkel odchodzi z partii i z klubu parlamentarnego CDU/CSU.

 

- Żałuję, że pani Steinbach rozstaje się z partią w ten sposób. Przesadne i nieuzasadnione zarzuty stawiane za pośrednictwem mediów, zamiast w rozmowie w cztery oczy, nie są postępowaniem godnym polityka konserwatywnego - powiedział Tauber agencji dpa. Dodał, że od dłuższego czasu spodziewał się odejścia posłanki.

 

Scheuer powiedział telewizji ZDF, że "byłoby lepiej, gdyby Steinbach walczyła o swoje ideały pozostając wewnątrz partii". Jak dodał, "konserwatywne korzenie są nieodzownym elementem obu chadeckich partii".

 

"Merkel złamała prawo"

 

Uzasadniając swoją decyzję, Steinbach powiedziała "Die Welt", że polityka Merkel szkodzi Niemcom. Za główny powód odejścia z partii podała politykę migracyjną kierowanego przez CDU rządu. Jak zaznaczyła, "osobiście lubi Merkel, ale odrzuca jej politykę".

 

73-letnia Steinbach oznajmiła, że otwierając jesienią 2015 roku granicę dla uchodźców Merkel złamała obowiązujące prawo. - Fakt, iż przez długie miesiące niezidentyfikowani migranci byli przerzucani w autokarach i pociągach przez granicę, nie był wyjątkiem, lecz celowym działaniem sprzecznym z naszymi prawnymi uregulowaniami oraz traktatami UE - oświadczyła Steinbach uzasadniając swoją decyzję. Jak dodała, wraz z imigrantami do Niemiec wjechało "wielu terrorystów".

 

- Czy głosowałaby dziś na CDU? Nie. Czy wstąpiłaby dziś w ogóle do CDU? Nie. Mogę wyciągnąć tylko jeden uczciwy wniosek - opuszczam CDU - powiedziała posłanka "Welt am Sonntag".

 

Poparcie dla AfD

 

Steinbach wymieniła ponadto rezygnację z energii atomowej oraz przejęcie przez Niemcy zobowiązań finansowych w ramach strefy euro jako poważne błędy, które odbiją się niekorzystnie na kolejnych pokoleniach.

 

Steinbach wyraziła nadzieję, że antyislamska i antymigrancka Alternatywa dla Niemiec (AfD) w wyborach do Bundestagu jesienią br. zdobędzie mandaty i wejdzie do parlamentu. Jej zdaniem tylko w takim przypadku w Bundestagu powstanie prawdziwa opozycja.

 

Posłanka poinformowała, że zatrzyma jako niezrzeszona mandat poselski do końca kadencji. Zapowiedziała, że nie wstąpi do AfD pomimo zaproszenia od tej partii.

 

Reprezentantka konserwatywnego skrzydła partii należała do zarządu CDU, była też rzeczniczką swojej partii do spraw ochrony praw człowieka.

 

W latach 1998-2015 stała na czele Związku Wypędzonych. Jako inicjatorka kontrowersyjnego projektu Centrum przeciwko Wypędzeniom była wielokrotnie krytykowana przez polityków polskich i czeskich. Dwa lata temu przekazała pałeczkę Berndowi Fabritiusowi.

 

Steinbach zasiada w Bundestagu od 1990 roku. Do CDU wstąpiła w 1974 roku.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie