Dwumetrowy stos śniegu dla saneczkarzy w centrum miasta. To bytomska "Górka śmiechu"
"Nie lada atrakcję przygotowała dla dzieci zastępca dyrektora MZZiGK Krystyna Ostrowska. Na rynku stanęła śnieżna górka przeznaczona do zjeżdżania na sankach!" - taka informacja z załączoną fotografią pojawiła się na stronie urzędu miasta w Bytomiu. To śnieg, który po zebraniu z chodnika uformowano w dwumetrową górkę.
"W centrum naszego miasta brakuje miejsc, gdzie młodzi adepci śnieżnych szaleństw mogliby pozjeżdżać. Dlatego wszystkich na pewno ucieszy, że w samym sercu miasta, na rynku stanęła śnieżna górka, z której można pozjeżdżać na sankach czy popularnych jabłuszkach czyli ślizgaczach. Zachęcamy wszystkie dzieci do bezpiecznej zabawy" - informują urzędnicy.
Na załączonej do informacji fotografii widać stos śniegu o wysokości około dwóch metrów. Urzędnicy wymyślili, że śnieg zebrany z chodnika zostanie złożony w jedno miejsce i utworzy dodatkowe miejsce do zabawy dla dzieci.
Internauci widząc, jak pomysł został zrealizowany, komentowali ironicznie, że urząd nie miał funduszy na wywóz śniegu z centrum miasta. Zgromadzony na chodniku śnieg zaczęto też nazywać "górką śmiechu".
Górka pojawiła się na rynku w ubiegłym tygodniu. Na zdjęciu zamieszczonym przez urząd widać dzieci bawiące się w śniegu. Jak jednak informują internauci, w ostatnich dniach przy górce nikogo nie widziano.
polsatnews.pl
Czytaj więcej