Czy w tym Sejmie możliwy jest jeszcze kompromis? - wyniki sondy programu "Tak czy Nie"
Trwa kryzys w Sejmie. Opozycja podważa legalność przyjętej przez posłów PiS ustawy budżetowej, żąda uwzględnienia jej poprawek i powtórzenia głosowania, Senat przyjął ją bez poprawek. Teraz ustawa czeka tylko na podpis prezydenta. Parlamentarna mniejszość uważa, że to zaprzeczenie kompromisu. Prezes PiS działania opozycji określił jako "łamanie prawa". Rozmawiali o tym goście Polsat News.

Program prowadziła Agnieszka Gozdyra a goścmi byli posłowie: Dominik Tarczyński (PiS) i Tomasz Lenz (PO).
Dominik Tarczyński zapewnił w programie, że gdyby był marszałkiem Sejmu ukarałby posłów PO finansowo i wezwał straż marszałkowską. - Bogu dziękujcie, że macie takiego marszałka jak marszałek Kuchciński. Ja bym się 5 sekund nie zasatanawiał. Dostalibyście wszystkie kary, zabrałbym wam uposażenia, zaprosilbym straż marszałkowską. Poczulibyście faktyczną władzę PiS, przed którą tak straszyliście - stwierdził poseł PiS.
- Nie jesteście w stanie po 8 latach profitów przyzwyczaić się do opozycji. Jesteście w stanie delirium po utracie władzy - dodał.
- Wypowiedź Jaroslawa Kaczyńskiego jest prewencyjna - "opuśćcie salę obrad, nie blokujcie mównicy, bo każę Ziobrze wszystkich was wsadzić do więzienia". Tak odbieram te pohukiwania pana prezesa - podkreślił poseł Tomasz Lenz.
Uczestnicy sondy nie wierzą, że w Sejmie możliwe jest kompromisowe rozwiązanie obecnego kryzysu. 80,7 proc. z nich odpowiedzilo "Nie" na pytanie - czy w tym Sejmie możliwy jest jeszcze kompromis? Przeciwnego zdania było 19,3 proc.
Dotychczasowe odcinki programu "Tak czy Nie" można obejrzeć tutaj.
polsatnews.pl
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej