Zanieczyszczone powietrze w całej Polsce. Wiele miast wprowadziło darmową komunikację
W powietrzu nad Polską cały czas unoszą się toksyczne pyły. W wielu miastach normy zostały przekroczone nawet o kilkaset procent. Przyczyniły się silne mrozy i brak wiatru. W związku z tym, dziś m.in. w Warszawie, Krakowie, Kielcach i Rybniku komunikacja miejska jest darmowa. Prezydent Rybnika Piotr Kuczera odwołał zajęcia w szkołach i przedszkolach 10 i 11 stycznia.
Dopuszczalne normy w wielu miastach zostały przekroczone o kilkaset procent. Najgorsza sytuacja jest w Rybniku - tam, stężenie pyłu PM10 wynosi 918,1 mikrograma na metr sześcienny. "W związku z bardzo złą jakością powietrza na terenie miasta Rybnika prezydent Piotr Kuczera, jako organ prowadzący placówki oświatowe, wyraził zgodę na zawieszenie zajęć w dniach 10 i 11 stycznia 2017 r. we wszystkich placówkach oświatowych prowadzonych przez Miasto Rybnik." - napisano na stronie urzędu miasta. W tym czasie będą zapewnione zajęcia opiekuńczo-wychowawcze dla uczniów, którym rodzice nie mogą zapewnić opieki na czas zawieszonych zajęć.
Niemal tak samo, jak w Rybniku, zanieczyszczone jest powietrze w Zabrzu i Wodzisławiu Śląskim. Od wczoraj zła sytuacja utrzymuje się na południu Polski i dziś nie należy spodziewać się poprawy.
Warszawa: władze zalecają pozostanie w domach
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie poinformował w poniedziałek, że choć stany alarmowe nie zostały przekroczone ani w stolicy, ani w całym województwie, stężenia niebezpiecznych dla zdrowia pyłów zawieszonych są bardzo wysokie.
- Na stacji pomiarowej w Otwocku w niedzielę dla pyłu PM10 został przekroczony poziom średniodobowy 200 mikrogramów na m sześc., określany jako poziom informowania - powiedziała Krystyna Barańska, główny specjalista ds. oceny jakości powietrza w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Warszawie. - To jest pierwsza taka sytuacja w historii pomiarów prowadzonych przez WIOŚ od 2002 roku, gdzie taki poziom został przekroczony - podkreśliła.
- Na stacji pomiarowej w środku Warszawy w Alei Niepodległości stężenie było o włos mniejsze niż 200 mikrogramów, ale ten poziom nie został przekroczony; średniodobowe wyniosło 196, więc było też bardzo wysokie - dodała.
Barańska wskazała również, że w poniedziałek rano stężenia spadły, ale prawdopodobnie wzrosną, gdy ludzie wrócą z pracy do domów i zaczną palić w piecach. - Takich stężeń w kraju i w województwie mazowieckim nie było dawno. Trzy dni ludzie siedzieli w domach, dokładali do pieców, do kominków i to wraz z niską temperaturą i niewielką prędkością wiatrów spowodowało właśnie tak wysokie stężenia zanieczyszczeń - wyjaśniła Barańska.
Od środy możliwa poprawa
Ministerstwo środowiska poinformowało w po południu, że średnie dobowe stężenie pyłu PM10 wynoszące 200 µg/m3 zostało przekroczone w Jaśle, Nowej Rudzie, Zdzieszowicach, Krakowie, Skawinie, Kielcach, Nowinach, Nowym Targu, Otwocku i Piotrkowie Trybunalskim natomiast przekroczenie poziomu alarmowego dla pyłu PM10 wynoszącego 300 µg/m3 (średnia dobowa) miało miejsce w Radomsku, Rybniku, Żywcu, Zabrzu, Częstochowie, Wodzisławiu Śląskim.
Obecnie stężenie pyłu zawieszonego w wielu miejscach w południowej i centralnej Polski przekracza 100 µg/m3 najwyższe stężenia jednogodzinne przekraczające wartość 200 µg/m3 występują w województwach: śląskim (Zabrze, Tychy, Sosnowiec, Rybnik, Katowice, Gliwice, Dąbrowa Górnicza, Częstochowa), opolskim (Opole, Zdzieszowice, Kędzierzyn Koźle, Olesno) małopolskim (Kraków, Trzebinia, Skawina, Olkusz), dolnośląskim (Legnica, Nowa Ruda, Kłodzko) i łódzkim (Pabianice) nie należy jednak wartości godzinnych bezpośrednio odnosić do poziomu dopuszczalnego wynoszącego 50 µg/m3, ponieważ jest to wartość stężenia dobowego a nie jednogodzinnego.
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska dodał, że jutro w centralnej i wschodniej połowie Polski przewidywany jest słaby wiatr i niskie temperatury do -11 st., w związku z czym stan powietrza nie ulegnie znaczącej poprawie. Znacząca poprawa jakości powietrza jest spodziewana wraz we wzrostem prędkości wiatru sprzyjającej rozprzestrzenieniu się zanieczyszczeń od dnia 11 stycznia (godz. 3-6 rano).
Strefy ograniczonej emisji komunikacyjnej "do 2020 roku"
W związku z wysokim zanieczyszczeniem powietrza polsatnews.pl skierował pytanie do ministerstwa środowiska, dotyczące tego, jakie działania dla poprawy sytuacji podejmowane są na szczeblu ministerialnym. "Wychodząc naprzeciw potrzebie lepszego informowania społeczeństwa o stanie powietrza, ministerstwo środowiska, wspólnie z Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska, uruchomiły darmową aplikację na urządzenia mobilne – Jakość powietrza w Polsce." - napisała doradca ministra Joanna Józefiak. W odpowiedzi wymieniono również rozwój geotermii, przygotowany Krajowy Program Ochrony Powietrza oraz przypomniano o znowelizowanej ustawie Prawo ochrony środowiska, dzięki której władze samorządu województwa mogą określać m.in. rodzaj lub jakość paliw dopuszczonych do stosowania na danym terenie.
Pytaliśmy również, czy ministerstwo planuje wprowadzić strefy ograniczonej emisji komunikacyjnej, które obowiązują w innych europejskich miastach, m.in. w Rzymie lub w Paryżu. "Ministerstwo środowiska, w ramach wspomnianego Krajowego Programu Ochrony Powietrza, jako działanie przewidziane do realizacji do roku 2020, wskazuje zmiany legislacyjne pozwalające na wprowadzenie takich stref. Zasadność ich wprowadzenia zostanie poprzedzona wykonaniem w 2017 r. na zlecenie resortu środowiska ekspertyzy pt. Analiza możliwości wprowadzenia stref ograniczonej emisji transportowej" - poinformowała Józefiak.
"Natomiast już obecnie na podstawie przepisów Prawo o ruchu drogowym organ zarządzający ruchem właściwy dla danej drogi, czyli np. GDDKiA, starostowie, prezydenci miast na prawach powiatu, marszałkowie województw – może wprowadzić zmiany w organizacji ruchu, oddziałując tym samym na poziom zanieczyszczeń powietrza, np.: zmniejszyć lub zwiększyć, za pomocą znaków drogowych, prędkość dopuszczalną pojazdów obowiązującą na obszarze zabudowanym." - podsumowała.
Aktywność na "świeżym" powietrzu
Z powodu smogu w poniedziałek m.in. w Warszawie funkcjonuje darmowa komunikacja miejska. - Zachęcam do korzystania z komunikacji miejskiej i pozostawienia samochodów na parkingach. Przyczyni się do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza w mieście - poinformował Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
Dodatkowo władze stolicy zaapelowały do dyrektorów szkół i przedszkoli, by dzieci nie wypuszczać na "świeże" powietrze. - Biuro Edukacji wyśle do dyrektorów szkół i przedszkoli maila z ostrzeżeniem. (...) Zaapelujemy o przełożenie aktywności zaplanowanych na świeżym powietrzu na inne dni - powiedział Bartosz Milczarczyk ze stołecznego ratusza.
W poniedziałek o świcie przedstawiciele warszawskiej inicjatywy "Miasto Jest Nasze" pomnikowi warszawskiej Syrenki nałożyli maskę. "To nasz krzyk rozpaczy przeciwko katastrofie, jaką jest zatrute warszawskie powietrze. I przeciwko indolencji polityków, którzy od lat ignorowali nasze apele." - informują na Facebooku.
By uczulić mieszkańców #Warszawa na #smog i wskazać, że władze @warszawa za mało robią- postulaty @MiastoJestNasze o 12 pod ratuszem pic.twitter.com/SoEDO4ZCEa
— Miasto Jest Nasze (@MiastoJestNasze) 9 stycznia 2017
W poniedziałek "Miasto Jest Nasze" zwróciło się z apelem do władz miasta i województwa "w związku z katastrofalnym stanem powietrza w Warszawie i znacznym przekroczeniem norm wyznaczających dopuszczalny poziom stężenia pyłów w ostatnich dniach". W liście do prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz zaapelowano, by o stanie powietrza informować całorocznie, nie tylko w sytuacjach alarmowych.
Dodatkowo poproszono, aby działania w przypadku przekroczenia norm podejmować automatycznie: gdy średniodobowe stężenie pyłów PM przekroczy 50 μg/m³: przekazywanie do dyrekcji szkół, placówek przedszkolnych oraz żłobków zaleceń dotyczących ograniczenia przebywania dzieci i młodzieży na zewnątrz; dodatkowe informowanie o zanieczyszczeniu powietrza w środkach masowego przekazu; gdy średniodobowe stężenie pyłów PM przekroczy 80 μg/m³: wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej; w godzinach szczytu wprowadzenie dodatkowych kursów pojazdów komunikacji miejskiej na najbardziej uczęszczanych trasach; rozciągnięcie zakazu tranzytowego ruchu pojazdów ciężarowych na terenie Warszawy na całą dobę.
Zaapelowano także o zdecydowane i długofalowe działania prewencyjne, m.in. częstsze mycie ulic, czy też zakup autobusów z silnikami elektrycznymi lub napędzanymi LNG w najbliższych przetargach.
Eksperyment z odkurzaczem
Jak Śpiewak, były przewodniczący stowarzyszenia "Miasto Jest Nasze", zamieścił wczoraj na Facebooku i Twitterze zdjęcie "testu z odkurzaczem", który wykonała Alicja Hajkowicz. Eksperyment polega na tym, aby po przyłożeniu do rury odkurzacza wacika kosmetycznego, przez 5 minut wsysać powietrze. Kobieta wykonała test nie tylko na zewnątrz, ale również wewnątrz pomieszczenia.
Test z odkurzaczem - po lewej w srodku mieszkania po prawej na zewnatrz. Czas wsysania powietrza 5 minut #smog pic.twitter.com/jCmx8RmFvO
— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) 8 stycznia 2017
Wrocław: ograniczmy przebywanie na powietrzu do minimum
"W związku z notowanym dziś rano pogorszeniem jakości powietrza we Wrocławiu, przekroczeniami norm dopuszczalnych ilości pyłów zawieszonych i benzo(a)pirenu, wynikającym m.in. z niskich temperatur i braku wiatru, apelujemy do wrocławian, by ograniczyli do niezbędnego minimum przebywanie na powietrzu" - napisano w komunikacie wydanym w poniedziałek przez Urząd Miejski we Wrocławiu.
Jak wynika ze wskazań pomiarowych, stężenie zanieczyszczeń mierzone w dwóch punktach miasta przekroczone było momentami nawet sześciokrotnie.
Przekroczone normy
Dopuszczalna średnia dobowa norma emisji pyłu zawieszonego w powietrzu PM10 to 50 mikrogramów na metr sześcienny. Przekroczenie wartości progowej 200 mikrogramów na m sześc. musi być podane do publicznej wiadomości, natomiast przekroczenie 300 mikrogramów na m sześc. oznacza stan alarmowy, kiedy należy starać się ograniczyć przebywanie na wolnym powietrzu.
Smogowi sprzyjają warunki meteorologiczne, utrudniające rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń, w sytuacji wzmożonej emisji pyłów z sektora bytowo-komunalnego. W poniedziałek, podobnie jak w niedzielę, w woj. śląskim jest silny, ok. 15-stopniowy mróz, przy niemal bezwietrznej pogodzie. Centralna i południowa część woj. śląskiego to miejsca, gdzie szczególnie zimą oddycha się bardzo zanieczyszczonym powietrzem. Przyczyną jest głównie smog, efekt przede wszystkim tzw. niskiej emisji. To efekt spalania w domowych paleniskach paliw niskiej jakości, czasem odpadów.
Osoby starsze i dzieci, astmatycy, osoby z chorobami serca oraz dróg oddechowych, powinny unikać dłuższego przebywania na zewnątrz. Apeluje się również o powstrzymanie się od palenia w kominkach. Obowiązuje całkowity zakaz palenia w domowych piecach śmieciami i odpadami.
polsatnews.pl, PAP