"Minister Zalewska to nie jest najszczęśliwszy pomysł na polską edukację". Kluzik-Rostkowska o reformie edukacji
- Myślę, że w tej sprawie (podpisu prezydenta pod ustawą edukacyjną - red.) trzeba przenieść się na Nowogrodzką. Nie wierzę, że prezydent Duda podejmie w tej sprawie samodzielną decyzje. Decyzję już podjął, albo zaraz podejmie Jarosław Kaczyński - powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska z Platformy Obywatelskiej w programie Nowy Dzień z Polsat News.
W poniedziałek na godz. 17 zaplanowane jest wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy ws. reformy edukacji, która zakłada m.in. likwidację gimnazjów. PiS zapowiada m.in. likwidację gimnazjów. Opozycja ma nadzieję, że prezydent pokaże niezależność i ustawę zawetuje.
Kluzik-Rostkowska powiedziała w Polsat News, że gdyby prezydent zawetował ustawę, "zdziwiłby ją bardzo pozytywnie". Była minister edukacji w rządzie PO przyznała jednak, że "nie za bardzo na to liczy".
"Stwarzał wrażenie, że myśli samodzielnie"
Andrzej Duda przez trzy tygodnie nie zabrał głosu ws. przyjętej przez Sejm reformy. - Mam podejrzenia, że prezydent tak długo myślał w tej sprawie, żeby stworzyć wrażenie, że myśli samodzielnie - powiedziała posłanka PO.
- Jeśli prezydent dzisiaj tę ustawę podpisze, to stworzy jeszcze trudniejszą sytuację samorządom, niż mógł to zrobić - dodała polityk PO. Według Kluzik-Rostkowskiej, oznaczałoby to także, że "te 3 tygodnie były na nic".
W tym tygodniu szczegóły ws. referendum
Przedstawiciele PO, Nowoczesnej, Razem, SLD, Inicjatywy Polska, OPZZ, ruchów rodzicielskich oraz "Koalicji NIE dla chaosu w szkole" zadeklarowali poparcie dla pomysłu ZNP zorganizowania ogólnopolskiego referendum w sprawie zapowiedzianej reformy.
- Wszystkie organizacje, które uważają, że ta reforma nie ma sensu, będą współpracować w organizowaniu referendum - powiedziała Kluzik-Rostkowska. Posłanka PO dodała, że "trzeba jeszcze zredagować pytanie". - W tym tygodniu będziemy rozmawiać o szczegółach - oznajmiła.
- Sytuacja jest taka, że nie my organizujemy referendum (tylko ZNP - red.). To wymaga uzgodnień między wszystkimi podmiotami - dodała.
"Może Kaczyński pójdzie po rozum do głowy"
Kluzik-Rostkowska wyraziła nadzieję, że "być może Jarosław Kaczyński pójdzie po rozum do głowy" i "powie prezydentowi Dudzie, by pierwszy raz tego podpisu nie złożył".
Podsumowując ustawę powiedziała: "My już dawno temu próbowaliśmy przekonać rząd, że pani minister Zalewska to nie jest najszczęśliwszy pomysł na polską edukację".
- Odpowiedzialność jest po stronie rządu. Najważniejsze jest to, by nie psuć polskiej edukacji - dodała.
"Każda reforma to zwolnienia"
- To są wyrzucone pieniądze. Nie można tego robić rewolucyjnie. Związki branżowe nie mówią, że nie chcą reformy. Trzeba to robić spokojnie, przygotować programowo i ekonomicznie - powiedział programie Nowy Dzień z Polsat News przewodniczący OPZZ, Jan Guz.
Dodał, że "każda reforma wiąże się ze zwolnieniami", a "w skali kraju nazbierało się ich już kilka tysięcy".
Szefa OPZZ zdziwił fakt, że prezydent dotychczas nie zabrał głosu ws. planowanej reformy.
- Może to taka taktyka - podsumował Guz.
"Nie będzie miał odwagi"
- Obawiam się, że prezydent Duda nie będzie miał odwagi sprzeciwić się postanowieniom z Nowogrodzkiej - powiedziała w programie "Graffiti" Joanna Augustynowska z Nowoczesnej.
- Myślę, że ta ustawa jest zła i spowoduje duże zamieszanie i chaos - dodała. Zapowiedziała także, że Nowoczesna przyłączy się do zbierania podpisów pod planowanym referendum w sprawie odrzucenia tych przepisów.
Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze