Polski żeglarz w samotnym rejsie dookoła świata. Właśnie minął równik

Zbigniew Gutkowski, który na jachcie "Globe" wypłynął w Wigilię z Portugalii w samotny rejs dookoła świata, minął równik. "Jak na razie - odpukać - żegluga przebiega bez żadnych zakłóceń, a jednostka spisuje się doskonale" - poinformował 43-letni gdańszczanin.
Najważniejszą rolę na jachcie pełni elektronika, która odpowiada za nawigację i systemy ładowania energii. Wodę zdatną do picia zapewnia odsalarka.
- Głównym komunikatorem jest telefon satelitarny, więc mamy ze sobą częsty kontakt. Mąż minął równik i płynie wzdłuż zachodniego wybrzeża Afryki. Podbudowałam go wiadomością, że pokonał już 10 procent trasy i pozostało mu tylko 90 w drodze do domu. A że to trochę naokoło... Trudno, zdarza się - powiedziała żona żeglarza Eliza Gutkowska.
Rejs - jak zakłada gdańszczanin - powinien trwać maksymalnie cztery miesiące.
Historyczna trasa
Gutkowski obrał niemal identyczną trasę jaką 37 lat temu podążał Henryk Jaskuła, pierwszy Polak i trzeci żeglarz w historii, który samotnie, bez zawijania do portów, okrążył Ziemię.
W swoją podróż wyruszył na jachcie "Dar Przemyśla" 12 czerwca 1979 roku. Powrócił do Gdyni 20 maja 1980 roku. Płynął z zachodu na wschód wokół trzech przylądków - Dobrej Nadziei, Leeuwin i Horn. Zamknął pętlę w 178 dni (13 lutego 1980 roku).
polsatnews.pl
Czytaj więcej