11 ofiar powodzi w Tajlandii. Pod wodą wiele dróg i budynków
Co najmniej 11 osób zginęło, a jedna została uznana za zaginioną w wyniku powodzi, które od początku roku nawiedzają południe Tajlandii. Ich skutki odczuły setki tysięcy ludzi - poinformowały w sobotę władze.
Po trwających kilka dni ulewnych deszczach podtopionych jest wiele domów i elementów infrastruktury w regionie. Rząd wysłał na południe kraju wojsko, aby wspierało lokalne władze w niesieniu pomocy osobom dotkniętym żywiołem.
Rzecznik rządzącej w kraju junty generał Sansern Kaewkamnerd nie wykluczył, że w najbliższych dniach władze zaapelują do obywateli, by zorganizowali zbiórkę pieniędzy na pomoc ofiarom.
Zamknięte lotnisko
Skutki powodzi odczuwają przede wszystkim mieszkańcy prowincji Trang i Surat Thani, gdzie pod wodą znalazło się wiele dróg i budynków. W prowincji Nakhon Si Thammarat z powodu powodzi zamknięto lotnisko.
More flood pictures from Thung Song District in Nakhon Si Thammarat. The Northeast monsoon is hitting them hard (Pic @meanWCLS) #Thailand pic.twitter.com/BKmx3oqnKb
— Richard Barrow (@RichardBarrow) 5 stycznia 2017
<blockquoteclass="twitter-tweet" data-lang="pl">
Overflowingcanalsfloodmainroadsin NakhonSi Thammarat, southern #Thailandhttps://t.co/Pj2G9ZfDD6 pic.twitter.com/L18zlPC857
— EstherChan (@estherswchan) 7 stycznia 2017 <scriptasyncsrc="//platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8">
Ulewne deszcze w tym roku wyjątkowo późno nawiedziły te regiony Tajlandii, w których zazwyczaj pora monsunowa kończy się w listopadzie lub w grudniu.
Trudne warunki panują też na północy sąsiadującej z Tajlandią Malezji, gdzie z powodu powodzi zamknięto setki szkół.
Według tajlandzkich służb meteorologicznych deszcze utrzymają się od niedzieli.
PAP
Czytaj więcej