Trudne powroty z Sylwestra; korek-gigant na zakopiance

Polska

Pięć godzin trwa w poniedziałek w godzinach południowych podróż samochodem z Zakopanego do Krakowa. Witający nowy rok pod Tatrami turyści wyruszyli do swoich domów.

Pięć godzin trwa w poniedziałek w godzinach południowych podróż samochodem z Zakopanego do Krakowa. Witający nowy rok pod Tatrami turyści wyruszyli do swoich domów.

 

- Zakopane w centrum miasta jest zakorkowane. Sznur aut stoi wzdłuż zakopianki w kierunku Nowego Targu. Wygląda na to, że wszyscy sylwestrowicze wybrali poniedziałek na powrót do domów - powiedział  rzecznik zakopiańskiej policji Krzysztof Waksmundzki.

 

Najgorsza sytuacja jest przy wyjeździe z Zakopanego. Policjanci kierują ruchem na moście Białym Dunajcu, gdzie ruch odbywa się wahadłowo. Auta jadą również w stronę Zakopanego.

 

Przed wjazdem na autostradę w Krakowie - Balicach w okolicach południa utworzył się siedmiokilometrowy korek.

 

Policja apeluje do kierowców, aby wybierali drogę alternatywną z Zakopanego przez Kościelisko i Czarny Dunajec. Jadący w stronę Śląska mogą także przedostać się na Słowację w Chochołowie i kierować się dalej na przejście graniczne w Korbielowie.

 

Według szacunków touroperatorów w Zakopanem i okolicach Sylwestra spędzało nawet 130 tys. osób.

 

PAP

az/ml/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie