1,3 tys. cywilów uciekło z okolic Damaszku

Świat
1,3 tys. cywilów uciekło z okolic Damaszku
PAP/EPA/YOUSSEF BADAWI
Od 22 grudnia w stolicy Syrii występują dotkliwe braki wody.

Ok. 1,3 tys. cywilów uciekło w sobotę i niedzielę z regionu pod Damaszkiem, kluczowego dla dostaw wody dla stolicy Syrii, przez walki sił rządowych z grupami rebeliantów, w tym z nieuznającym rozejmu ruchem Dżabhat Fatah al-Szam - podało wojsko syryjskie.

Wojsko poinformowało, że cywile uciekający z doliny rzeki Barady zostali przetransportowani do bezpieczniejszych miejsc, a ich nazwiska zostały zarejestrowane w bazach Syryjskiego Arabskiego Czerwonego Półksiężyca.

 

Szef niezależnego Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka Rami Abdel Rahman potwierdził, że w regionie podstawiono autokary do ewakuowania ludności cywilnej, ale nie potrafił powiedzieć, ile osób ewakuowano. Podkreślił, że dolina Barady nie jest objęta obowiązującym od piątku ogólnokrajowym rozejmem ze względu na obecność w regionie rebelianckiego ugrupowania Dżabhat Fatah al-Szam, dawniej znanego jako Front al-Nusra.

 

Lokalne media poinformowały, że bojownicy libańskiego ugrupowania szyickiego Hezbollah prowadzą ostrzał wiosek i miejscowości w dolinie Barady, podczas gdy lotnictwo syryjskiego reżimu i sprzymierzonej z nim Rosji już 10. dzień z rzędu bombarduje cele rebeliantów na tym obszarze.

 

Dotkliwe braki wody


Dolina Barady to główne źródło zaopatrujące w wodę Damaszek i jego okolice. Od 22 grudnia w stolicy Syrii występują dotkliwe braki wody. Według lokalnych mediów źródło Ajn al-Fidżeh oraz miejscowe zakłady gospodarki wodnej zostały zniszczone w nalotach. Reżim syryjski twierdzi, że rebelianci skazili ujęcie wody benzyną, zmuszając władze do zawieszenia dostaw wody do Damaszku.

 

Od nocy z czwartku na piątek w Syrii obowiązuje rozejm wprowadzony dzięki mediacji Rosji, Turcji i Iranu. Porozumienie o wstrzymaniu walk podpisało wiele ugrupowań rebeliantów, ale nie wszystkie. Rzecznik tzw. Wolnej Armii Syryjskiej (WAS), luźnego sojuszu różnych ugrupowań walczących z siłami prezydenta Syrii Baszara el-Asada, zapewnił, że będzie ona przestrzegać rozejmu.

 

Sporadyczne starcia w trakcie rozejmu


Moskwa i Ankara są gwarantami rozejmu, który - jak wynika z doniesień z Syrii - jest generalnie przestrzegany, choć mają miejsce sporadyczne starcia. W sobotę porozumienie poparła Rada Bezpieczeństwa ONZ.

 

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka oraz reporterski kolektyw z regionu Aleppo na północnym zachodzie kraju poinformowały o nalotach sił rządowych na kontrolowane przez rebeliantów wioski w pobliżu miasta o tej samej nazwie, które niedawno po długich i zaciętych walkach zostało odbite przez siły reżimu.

 

Syryjska agencja państwowa SANA podała z kolei, że dwóch zamachowców samobójców wysadziło się w powietrze w noc sylwestrową w położonym na zachodzie kraju mieście Tartus, zabijając dwóch policjantów, którzy starali się ich powstrzymać.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie