Wykupiła lek na podrobionej recepcie. Wraz z mamą zgłosiła się na policję
16-latka wykupiła leki onkologiczne w jednej z aptek w Lublinie. Za refundowane lekarstwa warte ponad 3 tys zł. zapłaciła tylko kilkaset złotych. Poszukiwana od września przez policję dziewczyna, w piątek ok. godz. 19 zgłosiła się na komisariat. Przyszła z mamą.
Do zdarzenia doszło 9 września w aptece przy ul. Obywatelskiej. Oszustwo wykryto kilka tygodni później.
Policjanci dotarli do lekarza z Lublina, którego nazwisko widniało na pieczątce sfałszowanej recepty. Dziewczyna umieściła na niej jednak numer prawa wykonywania zawodu innego lekarza. Dane pacjentki, na którą została wypisana recepta były prawdziwe. Kobieta rzeczywiście choruje na raka.
Zgłosiła się tego samego dnia
Policja w piątek opublikowała wizerunek nastolatki z prośbą o pomoc w jej identyfikacji. Tego samego dnia 16-latka zjawiła się na komisariacie.
- Wszelkie czynności procesowe z jej udziałem wykonane będą na początku nowego roku - informuje Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji.
Sprawa nieletniej trafi do sądu.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze