Szef czeskiego MSW: sprawcą alarmu w samolocie linii Enter Air jest Polak

Świat
Szef czeskiego MSW: sprawcą alarmu w samolocie linii Enter Air jest Polak
PAP/EPA/FILIP SINGER

- Sprawcą piątkowego alarmu bombowego na pokładzie samolotu linii Enter Air lecącego z Las Palmas do Warszawy jest Polak. Został zatrzymany i przesłuchany - poinformował czeski minister spraw wewnętrznych Milan Chovanec. Samolotem podróżowali w większości polscy obywatele. W Pradze, gdzie musiał lądować samolot, pasażerowie spędzili noc. Do kraju wrócili w sobotę przed południem.

Na pokładzie Boeinga 737 przewoźnika Enter Air zmierzającego do Warszawy było łącznie 168 osób: 162 pasażerów oraz sześciu członków załogi.

 

Jak przekazał portal internetowy idnes.cz, samolotem podróżowali w większości Polacy.

 

"Nie wydawał się być pod wpływem alkoholu"

 

Szef czeskiego resortu spraw wewnętrznych Milan Chovanec poinformował w telewizji CT24, że sprawcą incydentu jest Polak. Został on zatrzymany i przesłuchany przez policję. Ze względu na trwające śledztwo Chovanec odmówił udzielenia informacji, czy przy mężczyźnie znaleziono materiały wybuchowe. Nie chciał także komentować jaki był motyw działania sprawcy. Chovanec przekazał, że mężczyzna nie wydawał się być pod wpływem alkoholu.

 

Chovanec poinformował na Twitterze, że wszyscy pasażerowie czują się dobrze i nikt nie został ranny. "Do tej pory nic nie wskazuje na to, aby chodziło o atak terrorystyczny" - napisał.

 

Zapewnione zakwaterowanie dla pasażerów

 

Z powodu zagrożenia obecności bomby na pokładzie polski samolot awaryjnie lądował w piątek wieczorem na lotnisku Vaclava Havla w Pradze. Lądowanie samolotu przebiegło bezpiecznie.

 

Wszyscy podróżni zostali ewakuowani i przeszli kontrolę paszportową w celu ustalenia ich tożsamości. Przewoźnik zapewnił, że wysłał zastępczy samolot po pasażerów, ponieważ załodze lecącej z Wysp Kanaryjskich do Warszawy skończyły się godziny, w których mogła pracować.

 

Polacy wrócili do kraju w sobotę przed południem.

 

W piątek inny samolot Enter Air, lecący do Larnaki, musiał zawrócić na lotnisko w Warszawie, prawdopodobnie z powodu kolizji z ptakiem.

 

PAP

zdr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie