W Warszawie odbył się ponowny pogrzeb Stefana Melaka

Polska
W Warszawie odbył się ponowny pogrzeb Stefana Melaka
PAP/Tomasz Gzell

Na Powązkach Wojskowych w Warszawie ponownie pochowano w czwartek ekshumowanego w listopadzie przewodniczącego Komitetu Katyńskiego Stefana Melaka, który zginął w katastrofie samolotu w Smoleńsku.

Andrzej Melak podziękował podczas uroczystości pogrzebowej za pamięć o bracie. Zwrócił uwagę, że Stefan Melak spocznie obok tych, "których kochał i o których nauczał młode pokolenia". - Dziś my, obecni, mamy jeszcze jeden punkt twego testamentu do spełnienia: by ten cmentarz, to święte miejsce, stało się panteonem polskich bohaterów, nie zdrajców i sługusów obcych mocarstw - mówił.

 

- Tu ma być przywrócony ten panteon naszej ojczyzny, gdzie bohaterowie będą wywyższeni, a zdrajcy i sługusy obcych mocarstw znajdą miejsce metr na dwa, tak jak wszyscy, bo każdemu należy się godny pochówek - dodał.

 

P.o. szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Józef Kasprzyk powiedział, że życie zmarłego jest świadectwem umiłowania Polski i umiłowania prawdy. - Dla mojego pokolenia Stefan Melak pozostanie zawsze wychowawcą i nauczycielem polskiej historii. Historii prawdziwej, niezakłamanej - zaznaczył.

 

- Pozostanie w naszej pamięci jako ten, który przywoływał z mroków zapomnienia i kłamstwa zbrodnię katyńską. Ale pozostanie też jako ten, który nauczał nas, czym był czyn powstania listopadowego - dodał.

 

Kasprzyk zwrócił uwagę, że dla Melaka historia nigdy się nie skończyła. - Zawsze podkreślał, historia to jest przenoszenie z pokolenia na pokolenie sztandaru niepodległości. Sztandaru, na którym są słowa: Bóg, honor i ojczyzna - mówił.

 

Kultywował pamięć o zamordowanych w Katyniu

 

Ks. Tomasz Kądzik powiedział podczas mszy pogrzebowej, że Stefan Melak kultywował pamięć o zamordowanych w Katyniu. - Mogę dzisiaj pochylić się z wielkim wzruszeniem nad trumną Stefana i powiedzieć mu: dziękuję ci, Stefanie, że taką pamięć o Katyniu kultywowałeś - podkreślił.

 

- Gdyby nie rodzice, gdyby nie dziadkowie, gdyby nie podziemna prasa, gdyby nie Stefan, to pewnie do dziś byśmy trwali w takiej niewiedzy (o Katyniu - red.), w innym systemie, w zupełnie innym kraju - mówił ks. Kądzik podczas mszy, w której uczestniczyli rodzina i przyjaciele zmarłego.

 

Badanie DNA potwierdziły jego tożsamość

 

Ciało Stefana Melaka ekshumowano w listopadzie - w ramach zarządzonych przez prokuraturę ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej. Badanie DNA potwierdziło jego tożsamość. Prokuratura zamierza przeprowadzić w sumie ekshumacje 83 osób, łącznie z tymi, które zostały wydobyte z grobów od połowy listopada. Ciała pozostałych ofiar albo były ekshumowane przed kilkoma laty w śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej, albo zostały skremowane przed pochówkiem.

 

Przeprowadzone dotąd ekshumacje potwierdziły, że w przypadku jednej osoby doszło do zamiany ciała. Według mediów, chodzi o b. prezesa PKOl Piotra Nurowskiego. W jego grobie - czego oficjalnie nie potwierdzono - miał zostać pochowany Mariusz Handzlik, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

 

Według Prokuratury Krajowej ekshumacje ciał ofiar katastrofy smoleńskiej są niezbędne wobec popełnionych wcześniej błędów. Chodzi m.in. o możliwą zamianę szczątków ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. i nieprawidłowości w opisie stwierdzonych obrażeń w dokumentacji sporządzonej przez stronę rosyjską.

 

Stefan Melak, przewodniczący Komitetu Katyńskiego, od końca lat 60. - wbrew obowiązującym w PRL zakazom - działał na rzecz upamiętnienia polskich oficerów zamordowanych w 1940 r. przez NKWD w Katyniu, Miednoje i Charkowie. Współtworzył Krąg Pamięci Narodowej, który organizował pierwsze uroczystości w Dolince Katyńskiej na Powązkach Wojskowych w Warszawie. W 1981 r. odsłonił tam pierwszy w Polsce pomnik katyński. Uczestniczył w redagowaniu drugoobiegowych czasopism "Niepodległość" i "Gazeta Polska", kolportował prasę niezależną oraz współpracował z Komitetem Obrony Więzionych za Przekonania.

 

PAP

zdr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie