Korea Płd.: prezes Narodowego Funduszu Emerytalnego trafił do aresztu

Świat
Korea Płd.: prezes Narodowego Funduszu Emerytalnego trafił do aresztu
PAP/EPA/YONHAP

Specjalny zespół prokuratorski prowadzący dochodzenie ws. korupcji na szczytach władzy poinformował w środę o umieszczeniu w areszcie prezesa Narodowego Funduszu Emerytalnego w związku z podejrzeniem, że wywierał naciski ws. fuzji dwu spółek z grupy Samsunga.

Moon Hyung-pyo miał skłaniać posiadające odrębność prawną spółki z grupy Samsunga do fuzji, by w ten sposób zwiększyć pakiet kontrolny założycieli grupy kosztem innych akcjonariuszy. Do fuzji wartej 8 mld dolarów doszło przed rokiem. Obecny prezes Narodowego Funduszu Emerytalnego był wówczas ministrem zdrowia i opieki społecznej.

 

Zgodnie z południowokoreańskim kodeksem karnym nadzwyczajne zatrzymanie bez sądowego nakazu aresztowania nie może przekraczać 48 godzin - pisze agencja Reutera w komentarzu do zatrzymania Hyung-pya.

 

Coraz szersze kręgi

 

Aresztowanie to wskazuje, że śledztwo ws. korupcji na najwyższym szczeblu zatacza coraz szersze kręgi.

 

Także w środę południowokoreański sąd wydał nakaz aresztowania  Chung Yoo-ra - córki będącej w centrum tej afery korupcyjnej Czoi Sun Sil. Prokuratura oskarżyła ją m.in. o utrudnianie funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.

 

Wobec matki Chung, 60-letniej Czoi Sun Sil, przyjaciółki prezydent Korei Południowej Park Geun Hie, toczy się obecnie proces. Jest ona oskarżona o wywieranie nacisków na duże przedsiębiorstwa, aby wpłacały pieniądze do fundacji, które wspierały inicjatywy polityczne Park. Zarzuca się jej próby wyłudzenia olbrzymich sum pieniędzy od czołowych koncernów południowokoreańskich, w tym od Samsunga.

 

Czoi zaprzeczyła wszelkim zarzutom i powiedziała, że nie działała w zmowie z prezydent Park.

 

Afera z prezydent

 

Południowokoreańska prokuratura uważa, że również prezydent jest zamieszana w skandal. Prokuratorzy wymieniają nazwisko Park jako współwinnej przestępstwa, ale prezydent ma immunitet w czasie formalnego sprawowania urzędu.

 

9 grudnia południowokoreański parlament opowiedział się wprawdzie za odsunięciem od władzy szefowej państwa, oskarżanej o płatną protekcję i korupcję. Ale szefowa państwa została na razie "zawieszona w obowiązkach" do czasu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który ma 180 dni na to, by zbadać, czy były wystarczające podstawy prawne do wszczęcia procedury impeachmentu.

 

Do tego czasu obowiązki szefa państwa będzie sprawować premier Hwang Kio Ahn. Decyzja trybunału jest ostateczna.

 

Zarzuty korupcyjne postawiono jeszcze dwóm byłym doradcom Park; jednego z nich oskarżono też o ujawnienie tajnych informacji Czoi.

 

Wielki skandal korupcyjny wyprowadził na ulice miliony ludzi, którzy domagali się odejścia Park, a także sparaliżował pracę rządu w Seulu.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie