Hennig-Kloska tłumaczy, dlaczego Kaczyński "stracił kontakt z rzeczywistością"
- To moment, w którym Jarosław Kaczyński jednoznacznie pokazuje, że ma realne problemy z oceną tego, co się dzieje w jego otoczeniu - mówiła Paulina Hennig-Kloska z Nowoczesnej w programie "Tak czy Nie". Według lidera PiS opozycja próbowała doprowadzić do puczu. - Ta sytuacja zmniejsza zaufanie do wszystkich polityków - mówił z kolei Przemysław Wipler z partii Wolność.
Prowadząca program Agnieszka Gozdyra dopytywała posłankę opozycji, co to znaczy, że Jarosław Kaczyński stracił kontakt z rzeczywistością.
- Zamknął się w sobie, nakręcił się wzajemnie, zafiksował inaczej mówiąc. Kompletnie nie jest w stanie realnie ocenić sytuacji politycznej w naszym kraju albo w sposób celowy chce doprowadzić do tego, aby dalej dzielić społeczeństwo, nie ma najmniejszego zamiaru chodzić na jakiekolwiek kompromisy z opozycją, tylko najchętniej pozbawiłby nas mandatu - powiedziała Hennig-Kloska.
"Jaki kraj, taki pucz"
Zdystansowany do działań i partii rządzącej, i opozycji był Przemysław Wipler.
- Ta cała sytuacja bardzo poważnie zmniejsza zaufanie Polaków do wszystkich polityków, i do obozu rządzącego, i do opozycji parlamentarnej - mówił.
- Naprawdę wielu Polaków pyta "od czego to się zaczęło". Czy to było coś naprawdę ważnego, żeby iść w tego rodzaju eskalację? Na pewno nie - kontynuował.
- Można powiedzieć jaki kraj, taki pucz - podsumował.
Czy zgadzasz się ze słowami prezesa PiS, że opozycja chciała dokonać puczu - pytaliśmy w sondzie na stronie głównej w portalu polsatnews.pl.
Odpowiedzi "TAK" udzieliło 74,6 proc. głosujących. Przeciwnego zdania było 25,4 proc. biorących udział w głosowaniu.
Wszystkie odcinki programu są dostępne tutaj.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze