Carrie Fisher z "Gwiezdnych Wojen" miała zawał serca
Znana amerykańska aktorka Carrie Fisher doznała rozległego zawału serca podczas lotu z Londynu do Los Angeles. Trafiła na szpitalny oddział intensywnej terapii. Jej brat zaapelował o modlitwę.
Znana z roli księżniczki Lei w "Gwiezdnych Wojnach" 60-letnia aktorka doznała zawału kilkanaście minut przed lądowaniem w Los Angeles. Straciła przytomność. Na pokładzie maszyny znajdował się lekarz, którzy podjął reanimację. Następnie aktorka trafiła do szpitala.
- Zajęli się nią lekarze. Czekamy cierpliwie na to, co się wydarzy - powiedział amerykańskim dziennikarzom brat Fisher.
Carrie Fisher zagrała postać księżniczki Lei w pierwszej trylogii "Gwiezdnych Wojen" powstałej w latach 70. i 80. (w IV, V i VI części) oraz w ubiegłorocznej, VII części: "Gwiezdne Wojny - Przebudzeniu Mocy".
Zmaga się ze swoim zdrowiem od dłuższego czasu
To nie pierwsze problemy ze zdrowiem aktorki. Fisher przez wiele lat cierpiała na chorobę alkoholową i uzależnienie od narkotyków. W 2013 roku była hospitalizowana z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym.
Aktorka wracała z Wielkiej Brytanii, gdzie promowała swoją najnowszą książkę.
Polsat News, bbc.com
Czytaj więcej