Manifestacja zwolenników rządu: nie pozwolimy na warcholstwo

Polska
Manifestacja zwolenników rządu: nie pozwolimy na warcholstwo
Polsat News

- Zapewnimy opozycji prawo do demonstracji, ale nie pozwolimy na warcholstwo, na nocną zmianę dwa - powiedział podczas niedzielnej demonstracji przed Pałacem Prezydenckim wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński z PiS. Zaznaczył, że "demokratycznie wybrana władza odda sprawowanie rządów wyłącznie za pomocą kartki wyborczej".

"W obronie demokracji" - pod takim hasłem manifestują w niedzielę przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie licznie przybyli przedstawiciele i zwolennicy Klubów Gazety Polskiej. Demonstracja jest także wyrazem poparcia dla obecnej władzy w Polsce.

 

- Polska jest wolna niezależnie od tego, co wygaduje pan Ryszard Petru, co wygaduje pan Grzegorz Schetyna, co wygadują posłanki czy posłowie PO czy Nowoczesnej. Polska jest i będzie wolna, bo PiS jest partią prawdziwej wolności - mówił Brudziński na manifestacji zorganizowanej m.in. przez Klub Gazety Polskiej przed Pałacem Prezydenckim.

 

Posunęli się dalej niż Palikot i Lepper

 

- Zrobimy wszystko, by w sposób demokratyczny zasłużyć sobie na głosy obywateli i Polaków, by oni (PO, PSL, Nowoczesna - red.) w tej opozycji poczekali jeszcze długie lata - mówił polityk PiS.

 

- Świętej pamięci Andrzej Lepper mógłby się od was uczyć, jak wygląda warcholstwo i jak wygląda blokada mównicy sejmowej - uznał.

 

- Nawet Lepper, nawet ludzie od Palikota nie ośmielili się zaatakować i uniemożliwić prowadzenia obrad samemu marszałkowi. Politycy PO i Nowoczesnej posunęli się dalej niż posunęła się Samoobrona, dalej niż posuwają się warchołowie w innych parlamentach świata. To, z czym mieliśmy do czynienia, jest ewidentnym złamaniem kodeksu karnego - zaznaczył Brudziński.

 

PAP/Jacek Turczyk

 

"Psy szczekają karawana idzie dalej"

 

- Demokratycznie wybrana władza odda władzę wyłącznie za pomocą kartki wyborczej. I niech oni (opozycja - red.) wiedzą, że tej władzy nie będzie bronić wyłącznie ustawowo do tego upoważniona policja, że tej władzy będą bronić również wyborcy tej władzy - mówił do licznie zebranych demonstrantów Adam Borowski, działacz opozycji antykomunistycznej w PRL.

 

Krytykował też ostatnie zachowanie w Sejmie posłów Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, którzy - w jego ocenie - budują w ten sposób negatywny wizerunek Polski na świecie.

 

Manifestujący na Krakowskim Przedmieściu przynieśli wiele biało-czerwonych flag; widoczne są też transparenty z napisami: "Brońmy demokracji przed opozycją", "Psy szczekają karawana idzie dalej. Nie zwalniajcie. Alleluja i do przodu", "Poland is free and democtratic".

 

Gliński: to my mamy mandat społeczny

 

- Nie dajmy się prowokować, podstawową bronią opozycji jest "rozbujanie" polskich nastrojów - mówił natomiast  wicepremier Piotr Gliński. - Nie pozwolimy na niszczenie polskiej demokracji; nie ustąpimy, bo mamy mandat społeczny - podkreślał.

 

- Polska potrzebuje demokracji i wy jesteście solą tej demokracji. To dzięki wam Polska się zmiania i polski rząd stabilnie i odpowiedzialnie prowadzi rozwój kraju - mówił do zgromadzonych.

 

Podziękował uczestnikom demokracji w imieniu rządu. - Za waszą postawę obywatelską, za waszą aktywność obywatelską. To wy jesteście prawdziwym polskim społeczeństwem obywatelskim. Dziękujemy! - dodał wicepremier.

 

- Potrzebujemy, jak mówiłem, sprawiedliwości, tożsamości, demokracji i wreszcie (...) więcej suwerenności - podkreślił.

 

PAP

 

po/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie