Wyjątkowe wahadło zegarowe. Skonstruowano je w Muzeum Nauki Gdańskiej
Wyjątkowe wahadło zegarowe o długości ponad 31 metrów skonstruowali pracownicy Muzeum Nauki Gdańskiej. Ich zdaniem wahadło, które zamontowano wewnątrz wieży kościoła św. Katarzyny, jest najdłuższe na świecie. Będzie ono regulować czas w świątynnych zegarach.
Muzealnicy zaprezentowali wahadło w piątek. Liczy sobie ono dokładnie 31 metrów i 22 centymetry długości. Konstrukcję wykonano ze stalowego pręta, na którego końcu zainstalowano przypominającą harfę ramą z 12 pionowymi równoległymi stalowymi linkami.
Całość wieńczy okrągła soczewka wahadła (tak fachowo nazywa się obciążnik) o średnicy 1,4 metra. Stanowią ją dwie stalowe połączone z sobą "patelnie" (ich rolę spełniają dennice od zbiorników ciśnieniowych). Cała soczewka waży około 300 kilogramów.
"Nie ma ambicji być super dokładny"
Wahadło zostało połączone z mechanizmem sterującym ruchem wskazówek na czterech tarczach zegarowych wieży kościoła św. Katarzyny. - Źródło sygnału czasu będzie szło z wahadła, ale sam impuls wprawiający w ruch wskazówki będzie przekazany elektrycznie - powiedział kierownik Muzeum Nauki Gdańskiej Grzegorz Szychliński, pomysłodawca budowy wahadła i jego główny projektant.
- Ten zegar nie ma ambicji być super dokładnym zegarem - wyjaśnił Szychliński dodając, że pręt, na którym zawieszono wahadło, będzie - ze względu na wahania temperatury - nieco zmieniał swoją długość. "Opracowaliśmy taki specjalny mechanizm, który w pewnym stopniu będzie kompensował wydłużanie się wahadła" - powiedział.
Atrakcja dla turystów, duma dla miasta
Najdłuższe wahadło zegarowe na świecie ma być, według Szychlińskiego, "kolejną - niezwyczajną, niecodzienną rzeczą, która będzie atrakcją dla turystów, a mieszkańcom przyniesie dumę z tego, że mają w swoim mieście coś osobliwego."
- Dwa kolejne pod względem długości znajdują się w Genewie. Jedno z nich ma 30 metrów i 5 centymetrów długości, drugie - około 25 metrów - powiedział kierownik muzeum.
Oba genewskie wahadła zainstalowano w hotelach - służą ich promocji.
"Perfekcyjne rzemiosło zegarmistrzowskie"
Szychliński przypomniał, że - podobnie, jak Genewa - także Gdańsk przed wiekami był bardzo ważnym ośrodkiem zegarmistrzowskim.
- Istniało tu do perfekcji doprowadzone rzemiosło zegarmistrzowskie. Mieliśmy też Jana Heweliusza, który, do spółki z Wolfgangiem Guenterem, w tym samym czasie, co Christiaan Huygens, konstruowali zegar wahadłowy - wyjaśnił (Christiaan Huygens jest uważany za konstruktora pierwszego zegara wahadłowego).
Wpis do Księgi Rekordów Guinessa
Wahadło nie jest pierwszą wyjątkową konstrukcją, którą zbudowali pracownicy Muzeum Nauki Gdańskiej. W 2011 roku, na 400. rocznicę urodzin Jana Heweliusza, wykonali oni dwa ciekawe czasomierze. Były to: najdokładniejszy zegar wahadłowy (nazwany Hevelius-2011) oraz pierwszy na świecie zegar pulsarowy (pulsar to gwiazda neutronowa wysyłająca w bardzo regularnych odstępach czasu impulsy elektromagnetyczne).
Budowę zaprezentowanego w piątek wahadła wspomogły firmy Haco, Przedsiębiorstwo Produkcyjne Adamus oraz Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna Sp. z o.o.
Muzeum Nauki Gdańskiej (do niedawna placówka nosiła nazwę Muzeum Zegarów Wieżowych) jest oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.
Jak poinformował rzecznik Prasowy Muzeum Historycznego Miasta Gdańska Andrzej Gierszewski, placówka ma zamiar podjąć starania, by wahadło zostało wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze