Coca-Cola mniej słodzona. Nowy szef koncernu zapowiada zmiany
- Mniejsze opakowania, mniej cukru, więcej wariantów, lepszy marketing – takie cele wyznaczył sobie James Quincey, obecny dyrektor operacyjny, który od maja przyszłego roku zostanie prezesem koncernu Coca-Cola.
- Zamierzamy dostosować się do zmieniających się oczekiwań klientów - zapowiedział James Quincey. Według komentatorów wyzwaniem dla 51-letniego nowego prezesa, liczącego 130 lat koncernu, będzie sprostanie oczekiwaniom nowego pokolenia - Milenialsów (urodzonych w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych).
Konsumenci teraz z jednej strony chcą bowiem dbać o szczupłą sylwetkę, z drugiej strony nie chcą sztucznych słodzików typu aspartam. Generalnie spożycie gazowanych napojów na głowę mieszkańca w USA spadło w ubiegłym roku do najniższego poziomu od 30 lat.
Typowa puszka Coca-Coli (0,33 litra) zawiera 35 gram, czyli ponad 7 kostek cukru, w litrowej butelce jest go ponad 100 gram, czyli 21 kostek.
Mniejsze opakowania, nowe produkty
Nowy prezes jest zwolennikiem mniejszych opakowań i tym samym spożywania przez klientów mniej kalorii w jednym napoju. Koncern planuje też zmniejszenie zawartości sody w napojach. Chce też rozwinąć linie bardziej zdrowych produktów jak kawy mrożone, napoje mleczne i świeże soki.
James Quincey zamierza także zmienić działy promocji i dystrybucji tak, by lepiej dostosować je do potrzeb klientów, którzy szukają i kupują produkty w internecie.
.@MuhtarKent to $KO associates: Quincey is perfect example of $KO’s talent pipeline in action, representing gifted workforce across system pic.twitter.com/AP6V6zxxJ4
— The Coca-Cola Co. (@CocaColaCo) 9 grudnia 2016
Nowy prezes jest Brytyjczykiem, pracuje w Coca-Coli od 20 lat. Wcześniej m.in. kierował oddziałami w Europie i Meksyku.
bloomberg.com, polsatnews.pl
Czytaj więcej