Spłonął przykuty łańcuchem w samochodzie. Prokuratura bada, czy mogło to być samobójstwo
Straż pożarna w Częstochowie dostała zgłoszenie od pasażera pociągu, że niedaleko linii kolejowej, w miejscowości Kusięta (gmina Olsztyn), płonie samochód. Po ugaszeniu go strażacy dokonali makabrycznego odkrycia. - Ujawniono zwłoki przymocowane przy użyciu metalowego łańcucha do fotela kierowcy - powiedział nam rzecznik prokuratury okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.
- Zwłoki były w stanie uniemożliwiającym identyfikację, a nawet rozpoznanie płci, jednak na podstawie numeru rejestracyjnego samochodu przyjmujemy, że najprawdopodobniej był to właściciel, 40-letni mężczyzna - dodał Ozimek.
Jeszcze w poniedziałek ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok, która pomoże w ustaleniu tożsamości ofiary oraz wykaże, co było przyczyną zgonu i czy na ciele były inne ślady wskazujące na to, by do śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
Prokuratura prowadzi obecnie śledztwo pod kątem nakłaniania drugiej osoby do popełnienia samobójstwa.
- Na podstawie rozmów z rodziną właściciela samochodu udało się ustalić, że mężczyzna miał problemy o charakterze psychicznym, miał myśli samobójcze - wyjaśnił Ozimek.
polsatnews.pl, Dziennik Zachodni
Czytaj więcej
Komentarze