Pozytywne pierwsze oceny "Łotra 1". Najnowszy film ze świata "Gwiezdnych Wojen" budzi uznanie
Po amerykańskiej premierze filmu "Łotr 1. Gwiezdne Wojny” można przeczytać wiele pozytywnych opinii w mediach społecznościowych. "Świetny", "Lepszy niż miałem nadzieję", "Niesamowita akcja, którą fani pokochają" - takie wpisy osób, które już widziały obraz, pojawiły się na Twitterze.
Hollywoodzka premiera filmu miała miejsce w sobotę wieczorem czasu amerykańskiego. Zaraz po niej w świat popłynęła fala bardzo pozytywnych wrażeń i ocen.
Właściwie nie słychać krytycznych głosów, bo wszyscy są zachwyceni. Krytycy filmowi, aktorzy, filmowcy, blogerzy, będący na pokazie piszą, że film bardzo im się podobał. Nie zdradzają szczegółów akcji, ale podkreślają, że widzów czeka wiele niespodzianek, pozytywnych zaskoczeń, wzruszeń i odczuć podobnych do tych, gdy oglądali pierwsze filmy z serii.
Star Wars Rogue One is AWESOME!!!
— John Campea (@johncampea) 11 grudnia 2016
The last time I loved a Star Wars movie as much as I loved #RogueOne, it was 1977.
— Wil Wheaton (@wilw) 11 grudnia 2016
Holy craps @starwars #RogueOne was absolutely incredible. See it as soon as you can!!! Gareth Edwards I LOVE YOU. https://t.co/84ap5m3rwb
— Chris Hardwick (@hardwick) 11 grudnia 2016
It's so AMAZING how #StarWars #RogueOne ties into #ANewHope!! GREAT SURPRISES & many "HOW'D THEY DO THAT?" moments!! 100% FUN! Great ACTION!
— Scott Mantz (@MovieMantz) 11 grudnia 2016
#RogueOne is FANTASTIC. Incredible action, both planetary and interstellar, and looks GORGEOUS. Most importantly, it feels like Star Wars.
— Terri Schwartz (@Terri_Schwartz) 11 grudnia 2016
Holy Sith! @RogueOneMovie is unbelievably wonderful! No lie: it is #EmpireStrikesBack great! An excellent chapter in the @starwars Universe! pic.twitter.com/Lb0vQ06ifh
— KevinSmith (@ThatKevinSmith) 11 grudnia 2016
Niektórzy nawet twierdzą, że ostatnio tak bardzo podobały im się"„Gwiezdne Wojny. Nowa Nadzieja" z 1977 roku lub uważany za najlepszy drugi film z serii "Imperium Kontratakuje".
Film wojenny w świecie "Gwiezdnych Wojen"
Opinie pierwszych widzów są takie że to nie jest tylko bajkowy film przygodowy, ale dość brutalny film wojenny z mroczniejszym klimatem "Gwiezdnych Wojen". Chwalą świetny scenariusz, który daje opowieść przystępną dla widzów nawet po raz pierwszy oglądających film ze świata "Gwiezdnych Wojen", ale zarazem ma aluzje, nawiązania i smaczki dla fanów serii.
Jest w nim humor, ale są też i dramatyczne, wzruszające momenty. Chwaleni są zwłaszcza aktorzy Alan Tudyk grający robota K-2SO i chiński aktor Donnie Yen wcielający się postać niewidomego, ale świetnie walczącego mnicha Chirruta Imwe. Zdaniem pierwszych widzów oni "kradną wszystkie sceny", w których występują. Pojawienie się na ekranie Dartha Vadera w szczycie jego potęgi, to jak piszą widzowie "czysty horror".
Grupa kradnąca tajemnice Imperium
"Łotr 1. Gwiezdne wojny" to tzw. spin-off serii, czyli film wyciągający na plan pierwszy wątki poboczne głównej historii.
Akcja toczy się trochę przed opowieścią przedstawioną w pierwszym filmie "Nowa Nadzieja". Opowiada o grupie Rebeliantów, którzy wykradają Imperium plany stacji bojowej Gwiazda Śmierci. To dzięki tym planom i ujawnionym dzięki nim słabym punktom Luke Skywalker wysadza stację na końcu pierwszego filmu. Ze "starych" bohaterów na ekranie pojawia się wspomniany Darth Vader.
Główne role grają: Felicity Jones, Diego Luna, Ben Mendelsohn, Donnie Yen, Mads Mikkelsen, Forest Whitaker. Na polskie ekrany film wejdzie w najbliższy czwartek 15 grudnia.
polsatnews.pl, ew.com, naekranie.pl
Czytaj więcej