Jak ją przeczytałem, pomyślałem, że wyjdę na ulicę - Borusewicz o noweli ws. zgromadzeń

Polska
Jak ją przeczytałem, pomyślałem, że wyjdę na ulicę - Borusewicz o noweli ws. zgromadzeń
Polsat News

- Ta ustawa mogła doprowadzić do zaostrzenia walki politycznej i sytuacji, że byłaby łamana, więc władza musiałaby sięgnąć po inne środki. To groźne i sądzę, że PiS zdało sobie z tego sprawę - powiedział wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz w programie "Gość Wydarzeń".

Borusewicz odniósł się do faktu, że w środę senator PiS Marek Martynowski złożył dwie poprawki do noweli Prawa o zgromadzeniach. Jedna wykreśla przepisy dające władzy publicznej, Kościołowi i związkom wyznaniowym pierwszeństwo w wyborze miejsca i czasu przed innymi zgromadzeniami, druga - wprowadza 14-dniowe vacatio legis (Sejm zaproponował, aby nowela weszła w życie z dniem jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw). 

 

Zapytany przez Dorotę Gawryluk, czy te zmiany go zaskoczyły, Borusewicz odpowiedział, że "faktycznie się zdziwił, ale oznacza to, iż presja społeczna na zewnątrz oraz presja wewnętrzna w Sejmie i Senacie przyniosły rezultaty".

 

"Wypowiedzieć posłuszeństwo rządowi"

 

- Gdybyśmy nic nie zrobili, ta ustawa przeszłaby w kształcie, w jakim została zaproponowana - powiedział. - Jak ją przeczytałem to pomyślałem, że wyjdę na ulicę, ponieważ wprowadzała ona restrykcje dotyczące podstawowych praw obywatelskich, tj. prawo do zgromadzeń - dodał.

 

Wicemarszałek Senatu stwierdził, że on sam "działa w parlamencie i to tam jest aktywny, ale gdyby ustawa o zgromadzeniach przeszła w pierwotnym kształcie, posłuszeństwo w tej sprawie na pewno zostałoby rządowi wypowiedziane".

 

Jak przyznał, propozycje zmian w obecnym kształcie akceptuje, a jedyne z czym się nie zgadza to kwestia dotycząca uprzywilejowania wydarzeń odbywających się cyklicznie. - Tego typu ograniczenia są bez sensu i kompletnie nieracjonalne - ocenił.
 

Polsat News

po/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie