Borusewicz ws. Piniora: prokuratura powinna ujawnić cały materiał dowodowy

- Żeby wypowiadać się o sprawie trzeba się zapoznać z materiałem dowodowym - podkreślił Borusewicz. Dodał, że w tej sytuacji prokuratura, czy szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro "powinni położyć karty na stół i pokazać co tam jest". - Ujawnić przesłanki, które spowodowały, że Pinior usłyszał zarzuty - powiedział.

 

Zdaniem byłego marszałka Senatu "to dziwne, że obecny minister sprawiedliwości zasłania się poprzednim rządem". - To dowodzi, że wie, że do niego zaufania nikt nie ma – podsumował.

 

Józef Pinior - były senator i zasłużony działacz "Solidarności" z lat osiemdziesiątych - wyszedł w czwartek z aresztu po zatrzymaniu przez CBA. Wraz z 10 innymi osobami, został zatrzymany we wtorek. Jest podejrzany o korupcję. Były polityk usłyszał dwa zarzuty, grozi mu do 8 lat więzienia. Sąd nie zgodził się na jego aresztowanie.

 

"Za poprzedniej ekipy rządzącej"

 

W ubiegłym tygodniu Zbigniew Ziobro poinformował, że główny materiał dowodowy ws. Józefa Piniora "był zbierany w czasach poprzedniej ekipy rządzącej, kiedy szefem CBA był Paweł Wojtunik".

 

- Nie mieliśmy informacji, że są zarządzone podsłuchy na telefon m.in. pana senatora Piniora. Jak musiały być poważne dowody, które skłoniły tych ówczesnych funkcjonariuszy, aby tego rodzaju podsłuchy wobec przedstawiciela koalicji rządzącej i do tego człowieka o takim życiorysie stosować! Musiały być chyba bardzo poważne, skoro się na to zdecydowali, skoro później sądy decydowały się te podsłuchy uznawać i zarządzać, skoro prokurator generalny czy jego zastępcy, przez których biurka takie wnioski przechodziły, je zatwierdzali - mówił Ziobro w TVP.

 

Dodał, że prokuratorzy, którzy obecnie zajmują się sprawą, zebrany materiał zweryfikowali, sprawdzili, czy te ustalenia, rozmowy np. o przelewach pieniędzy w zamian za załatwienie jakiejś sprawy, potwierdzają się.

 

Polsat News

Czytaj więcej