Ulubiony drink Rosjanina? Perfumy, płyn po goleniu i krople żołądkowe
Wicepremier Rosji Aleksandr Chłoponin ujawnił co piją obywatele Federacji Rosyjskiej. Aż 20 procent rynku alkoholowego w tym kraju zajmują lekarstwa zawierające spirytus etylowy oraz używane niezgodnie z przeznaczeniem płyny kosmetyczne i perfumy. Tamtejszy fiskus rozważa wciągnięcie takich kosmetyków oraz niektórych medykamentów na listę alkoholi konsumpcyjnych i obłożenie ich akcyzą.
- Problem spożywania płynów zawierających alkohol niezgodnie z ich pierwotnym przeznaczniem pozostaje nierozwiązany od ponad sześciu lat - przyznał wicepremier Chłoponin w rozmowie z agencją Rambler News Service.
Łyk "Ogórkowego" i "Pokrzywy"
Chłoponin wymienił cieszące się największą popularnością specyfiki. Wśród nich znalazły się sprzedawane w aptekach lecznicze nalewki z głogu i dzikiej róży (z zawartością alkoholu ok. 70 proc.), ale także wyroby kosmetyczno-perfumeryjne: tzw. lotion "Ogórkowy" i woda toaletowa o nazwie "Pokrzywa" .
Wicepremier Rosji przyznał, że rynek substytutów alkoholowych rozwija się bardzo dynamicznie, a ostatnie dane są wręcz alarmujące.
W grudniu 2014 roku Igor Chuyan, szef Rosalkogolregulirovanie (urzędu regulującego rynek alkoholu w Rosji), przyznał, że Rosjanie kupują rocznie około 150 milionów litrów (przeliczając na wódkę) nalewki z głogu.
Akcyza na perfumy
Ministerstwo Finansów analizując wyniki badań uznało, że nie jest możliwa zmiana zachowań konsumentów, którzy sięgają po napoje nabywane w aptekach i drogeriach. Resort zaproponował inne rozwiązanie - wpisanie tych specyfików na listę wyrobów alkoholowych i objęcie ich akcyzą.
lenta.ru, polsatnews.pl
Czytaj więcej