"Straciliśmy statek transportowy Progress". Roskosmos potwierdza awarię
Statek Progress MS-04, który miał dostarczyć 2,5 tony ładunku na stację ISS, utracono na wysokości 190 km nad Republiką Tuwy; większość fragmentów statku spłonęła w gęstych warstwach atmosfery - poinformowała w czwartek rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos.
Rakieta nośna Sojuz-U ze statkiem Progress MS-04 wystartowała w czwartek z kosmodromu Bajkonur. Łączność ze statkiem stracono 383 sekundy po starcie, kiedy pracował trzeci stopień rakiety nośnej - informowało centrum zarządzania lotem.
TASS pisze, powołując się na źródła w agencji Roskosmos, że według wstępnych informacji statek Progress utracono, gdy znajdował się na wysokości ok. 190 km nad trudno dostępnym, bezludnym obszarem Republiki Tuwy na południu Syberii Wschodniej.
Rosjanie uspokajają. Zastępstwo już za 2 miesiące
Analizę sytuacji prowadzi państwowa komisja - informuje TASS. Przedstawiciele Roskosmosu zapewniają, że utrata statku Progress nie odbije się na normalnym funkcjonowaniu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS.
Kolejny Progres z ładunkiem ma wystartować na ISS 2 lutego przyszłego roku.
#Roscosmos reports that #ProgressMS04 accident took place at an altitude of 190 kilometers. Here is good bye shot: https://t.co/WrnjZjDJCU pic.twitter.com/ILEvBlghj5
— Anatoly Zak (@RussianSpaceWeb) 1 grudnia 2016
PAP