Wiceszef ukraińskiego MON: nie wykluczamy ataku Rosji

Świat
Wiceszef ukraińskiego MON: nie wykluczamy ataku Rosji
Flickr/Jennifer Boyer

Wiceminister obrony Ukrainy Ołeksandr Dublan nie wykluczył w środę, że Rosja może zrealizować swe groźby uderzenia na jego kraj, jeśli Kijów nie zrezygnuje z planów przeprowadzenia manewrów rakietowych w okolicach zajętego przez Rosjan Krymu.

Obserwując ich działania w ostatnich latach, można oczekiwać wiele złego - oświadczył, poproszony przez agencję Ukranews o skomentowanie doniesień prasowych o możliwej rosyjskiej odpowiedzi militarnej na działania ukraińskiej armii koło Krymu.

 

"Manewry zgodne z prawem międzynarodowym"

 

Dublan przekazał, że Kijów nie otrzymał jeszcze noty, wręczonej jej attache wojskowemu w Moskwie przez tamtejsze ministerstwo obrony w związku z ćwiczeniami. - Sądzę, że dziś  do końca dnia będziemy mieli oficjalne informacje - powiedział.

 

Wiceminister zaznaczył, że manewry, które zaplanowała Ukraina, są zgodne z prawem międzynarodowym. - Ćwiczenia wyznaczono na 1 i 2 grudnia. Powtarzam: przeprowadzając je, nie łamiemy żadnych norm międzynarodowych - podkreślił.

 

Wcześniej opiniotwórczy kijowski tygodnik „Dzerkało Tyżnia" podał, powołując się na źródła w ukraińskim resorcie obrony, że w nocie rosyjskiego ministerstwa obrony zagrożono, iż ukraińskie rakiety wystrzelone podczas ćwiczeń w okolicach Krymu będą zestrzeliwane.

 

"Zaatakuje ukraińskie wyrzutnie rakiet"

 

"Jeśli Ukraina przeprowadzi takie manewry, strona rosyjska będzie po pierwsze zestrzeliwała ukraińskie rakiety, a po drugie zaatakuje ukraińskie wyrzutnie rakiet"- napisało "Dzerkało Tyżnia" na swoim portalu internetowym.

 

Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksandr Turczynow przypomniał wcześniej, że według prawa międzynarodowego przestrzeń powietrzna Rosji sięga jedynie do połowy Cieśniny Kerczeńskiej, która łączy Morze Azowskie z Morzem Czarnym.

 

Rosja zaanektowała należący do Ukrainy Krym w marcu 2014 roku w następstwie interwencji wojskowej oraz referendum niepodległościowego, którego wyników nie uznała ani Ukraina, ani Zachód.

 

PAP

kan/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie