Ograniczenie do 30 km/h, więc zwolnił. Policjanci nie wytrzymali i go wyprzedzili [WIDEO]
W środę rano w Lesznowoli (powiat piaseczyński, woj. mazowieckie) kierowca zauważył jadący za nim radiowóz. Natychmiast zwolnił do 30 km/h, a więc maksymalnej prędkości obowiązującej na tym odcinku drogi. Radiowóz jechał za nim z podobną prędkością, ale kierujący nim funkcjonariusz w końcu nie wytrzymał i już po 30 sekundach postanowił go wyprzedzić.
Kierowca podpisujący się "Tom Żuk" udostępnił film w serwisie YouTube.
Na nagraniu widać, że radiowóz nie miał włączonych sygnałów świetlnych, które usprawiedliwiałyby w jakikolwiek sposób przekroczenie obowiązujących przepisów. Nie widać również, by kierujący radiowozem włączył kierunkowskaz sygnalizujący manewr wyprzedzania.
Stołeczna policja nie skomentowała zachowania kierowcy radiowozu. - Nie widzieliśmy jeszcze tego nagrania, więc trudno nam cokolwiek w tej chwili powiedzieć - powiedział polsatnews.pl asp. Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji w Warszawie. Obiecał udzielić informacji o zaistniałej sytuacji po przeanalizowaniu filmu.
Autor nagrania sytuację skomentował: "Krótki film obrazujący jak bardzo niektóre ograniczenia są bez sensu".
polsatnews.pl
Komentarze