"Modliliśmy się razem z rodziną podczas wyjmowania trumien z sarkofagu". Zakończyła się ekshumacja Lecha i Marii Kaczyńskich

Polska
"Modliliśmy się razem z rodziną podczas wyjmowania trumien z sarkofagu". Zakończyła się ekshumacja Lecha i Marii Kaczyńskich
PAP/Jacek Bednarczyk
Samochody służb uczestniczących w ekshumacji opuszczają wawelskie wzgórze

Na Wawelu zakończyła się w nocy z poniedziałku na wtorek ekshumacja ciał pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Przed godz. 1:00 w nocy samochody służb uczestniczących w ekshumacji opuściły wawelskie wzgórze.

Przygotowania do ekshumacji rozpoczęły się ok. godz. 17, tuż po zamknięciu Wzgórza Wawelskiego dla turystów. Przed godz. 22:00 na Wawel przyjechali: brat zmarłego prezydenta Jarosław Kaczyński i córka Marta Kaczyńska. W ekshumacji brali udział eksperci, ekshumacja przebiegała pod nadzorem zastępcy prokuratora generalnego Marka Pasionka i w obecności Kazimierza Nowaczyka, szefa badającej katastrofę podkomisji w MON.

 

Czynności związane z ekshumacją pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich przebiegły w Katedrze na Wawelu zgodnie z przygotowanym wcześniej planem - powiedział proboszcz parafii archikatedralnej na Wawelu ks. prałat Zdzisław Sochacki.

 

"Nie było żadnych problemów z otwarciem sarkofagu"

 

- Modliliśmy się razem z rodziną pary prezydenckiej podczas wyjmowania trumien z sarkofagu i później podczas ich wyprowadzania z katedry - mówił ks. Sochacki, który prowadził modlitwę razem z członkiem Kapituły Katedralnej ks. prof. Jackiem Urbanem.

 

Proboszcz powiedział, że nie było żadnych problemów z otwarciem sarkofagu, w którym spoczywała para prezydencka.

 

- Nie mieliśmy żadnych problemów z sarkofagiem, ale przedłużyła się wstępna faza przygotowawcza, polegająca na zabezpieczeniu całego pomieszczenia specjalnymi foliami i specjalnymi podporami, tak żeby pozostała część krypty, znajdująca się w niej tablica oraz krypta marszałka Józefa Piłsudskiego nie uległy zapyleniu - mówił ks. Sochacki. Zabezpieczenia te zostały wykonane pod nadzorem konserwatora Wzgórza Wawelskiego.

 

Ekshumacja prowadzona przez międzynarodowy zespół ekspertów

 

Zleconą przez Prokuraturę Krajową sekcję zwłok i pobranie próbek do badań laboratoryjnych przeprowadzi powołany przez prokuraturę 14-osobowy międzynarodowy zespół ekspertów. Znajdą się w nim m.in. trzy osoby z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Sądowej w Lozannie-Genewie (Szwajcaria), jedna z uniwersytetu w Coimbra w Portugalii, oraz dwóch profesorów z Odense (Dania). Resztę zespołu tworzą eksperci z Krakowa, Warszawy, Lublina. - Jest to zespół, który daje absolutną gwarancję, że badania zostaną przeprowadzone na wysokim poziomie i w sposób obiektywny. Tworzą go osoby o uznanym dorobku naukowym i autorytecie - poinformował ekspert medycyny sądowej, który zna szczegóły planowanych czynności.

 

Specjaliści wykonają m.in. badanie tomografem komputerowym i sekcję zwłok oraz pobiorą próbki do badań histopatologicznych, toksykologicznych, fizykochemicznych. Jak wskazał ekspert, jednym z celów sekcji zwłok jest także określenie, w jaki sposób były przeprowadzone poprzednie sekcje, co wówczas sprawdzono, a co zostało pominięte. Biegli będą mieli cztery miesiące na wydanie opinii.

 

Nie będzie uroczystego pogrzebu

 

Ponowne złożenie pary prezydenckiej do grobowca na Wawelu jest wstępnie zaplanowane na 18 listopada, o ile do tego czasu zostaną wykonane wszystkie zaplanowane przez prokuraturę czynności. Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz mówił, że zgodnie z wolą rodziny pochówek Lecha i Marii Kaczyńskich ma być bardzo skromny, nie będzie uroczystego pogrzebu - w krypcie św. Leonarda odprawiona zostanie tylko msza św.

 

Była to ekshumacja pierwszych dwóch ciał pierwsza z ekshumacji w sumie 83 zmarłych w katastrofie smoleńskiej, zapowiedzianych przez prowadzącą śledztwo w sprawie katastrofy Prokuraturę Krajową. Jak informowała Prokuratura, ekshumacje 83 ofiar katastrofy smoleńskiej są niezbędne wobec popełnionych wcześniej błędów. Chodzi m.in. o możliwą zamianę szczątków ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. i o nieprawidłowości w opisie stwierdzonych obrażeń w dokumentacji sporządzonej przez stronę rosyjską.

 

Do tej pory w Polsce przeprowadzono dziewięć ekshumacji - w sześciu przypadkach okazało się, że doszło do zamiany ciał. Do końca roku prokuratura zaplanowała przeprowadzenie 10 ekshumacji, a zakończenie wszystkich jesienią lub zimą 2017 r.

 

PAP

az/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie