Wykładowcy w USA masowo odwoływali zajęcia. "Chcą się otrząsnąć" po wygranej Trumpa
Tysiące amerykańskich studentów wymienia się w sieci informacjami dot. zajęć odwoływanych w środę. Ich zdaniem wielu nauczycieli i wykładowców dało uczniom dzień wolny od nauki, aby ci "mogli się otrząsnąć, po zwycięstwie kandydata Republikanów Donalda Trumpa". Niektórzy z nich odwołali nawet uroczystości, które zapowiadane były w przypadku triumfu Hillary Clinton.
"Z powodu emocjonalnych reakcji dużej grupy uczniów na wynik wyborów, zdecydowałem o odwołaniu lekcji oraz przeniesieniu klasówki na piątek" - napisał jeden z amerykańskich nauczycieli do swoich uczniów. "Rozumiem, że dla wielu może to być najbardziej szokujący moment w historii" - dodał.
This is only one of TWO of my classes that got cancelled today due to the election.. pic.twitter.com/V78wPu2r7b
— Lindsey Beck (@lindzzz13) 9 listopada 2016
Inny z nauczycieli poinformował natomiast, że pizza, którą studenci mieli wspólnie zamówić z okazji zwycięstwa kandydatki Demokratów Hillary Clinton zostaje odwołana. - Co więcej, odwołane zostają również same zajęcia - przyznał wykładowca.
Dodał również, że "gdyby któryś z uczniów miał ochotę wpaść pogadać, lub złożyć kondolencje, będzie on w swoim gabinecie do godziny 16:00".
"Przepraszam, ale zajęcia muszą zostać odwołane. Chciałbym je poprowadzić, ale górę wzięła potrzeba opłakiwania naszego ukochanego kraju" - przyznał inny z wykładowców.
He cancelled the class because Trump won 😂 pic.twitter.com/T4Oftns73T
— سلطان راشد (@SultanRashid__) 9 listopada 2016
Nowojorczycy pocieszają się jak mogą. Pomysłów coraz więcej
Podczas gdy połowa Stanów Zjednoczonych świętuje zwycięstwo miliardera, druga połowa ciężko znosi gorycz porażki. Jak sobie z tym radzą?
W podziemnym przejściu prowadzącym do metra na rogu 14 ulicy i 6 alei w Nowym Jorku mieszkańcy miasta przyklejają na ścianie karteczki. Są ich już setki, a na nich słowa wsparcia i solidarności.
- Ponieważ ostatnie dni były tak stresujące, pomyślałem że byłoby dobrze by ludzie mieli przestrzeń, w której w szybki sposób zrzucą to, co leży im na sercu, szczególnie teraz, gdy są sfrustrowani - powiedział pomysłodawca akcji Levee.
Karteczkowa terapia to nie tylko przyklejanie kartek na ścianie. Levee do metra zabiera również składany stolik i dwa krzesła. Każdy może się do niego dosiąść i porozmawiać.
Jakie słowa wsparcia pojawiają się najczęściej? - Kadencja prezydenta USA nie trwa wiecznie - odpowiedział.
New Yorkers leave "subway therapy" notes at L 1st Ave stop in Manhattan. pic.twitter.com/9rOHRE0EAl
— WNYC (@WNYC) 10 listopada 2016
New Yorkers coming together, leaving messages of hope for one another. So moving. #subwaytherapy #iamstillwithher #notmypresident #nyc pic.twitter.com/aKuUhzfPTq
— Les Shu (@DT_Les) 10 listopada 2016
polsatnews.pl
Czytaj więcej