"Cebulandia" - klienci krytykują Lidla za nową promocję. Dyskont ją kończy

Polska
"Cebulandia" - klienci krytykują Lidla za nową promocję. Dyskont ją kończy
Facebook.com/Lidl

Zgodnie z akcją promocyjną klienci, którzy kupili produkty marek własnych Lidla mogli oddać towar i odzyskać pieniądze. Nawet jeśli częściowo go zużyli. Akcja okazała się kontrowersyjna dla klientów: jedni skarżyli na stosy brudnych oddanych opakowań, inni czuli się oszukani, bo nie dostali pieniędzy. We wtorek Lidl "zaskoczony przypadkami wykorzystywania promocji wbrew jej celom" zakończył akcję.

Klienci skarżą się, że tego typu promocja to po prostu "woda na młyn dla cwaniactwa". Na fanpage’u Lidla na Facebooku pojawiła się cała lista zarzutów.

 

Internauci donoszą, że niektórzy kupują produkty wręcz hurtowo, nawet za tysiąc złotych, w domu opróżniają opakowania, a później oddają puste pudełka i torebki do sklepu. "A to tworzy kolejki i jest niehigieniczne".

 

 

 

 

 

"Ograniczamy marnowanie żywności"

 

"Celem akcji jest zagwarantowanie klientom całkowitej satysfakcji z zakupionych w naszych sklepach produktów marek własnych. Wierzymy, że dzięki temu podczas kolejnych zakupów konsumenci będą mogli dokonać trafnych wyborów, co może zminimalizować marnowanie żywności w gospodarstwach domowych" - odpowiada zdenerwowanym klientom Lidl, jednocześnie zachęcając, by wszelkie uwagi zgłaszać jako reklamację na stronie internetowej sklepu.

 

"Częściowo spożyte, bądź zużyte"

 

Ale niezadowolenia nie kryją nie tylko ci, którzy z promocji, przynajmniej na taką skalę, korzystać nie zamierzają.

 

Oszukani czują się klienci, którzy, mylnie interpretując regulamin, celowo wydali na zakupy setki złotych, zużyli produkty i oddali puste opakowania. Oni bowiem na zwrot pieniędzy liczyć nie mogą.

 

Kontrowersyjny punkt regulaminu brzmi: "zawartość opakowania musi być w stanie nienaruszonym lub częściowo spożytym, bądź zużytym". Zdaniem niektórych oznacza to, że opakowanie może być pełne, częściowo puste lub zupełnie puste.

 

Nieuznane zwroty

 

Lidl przekonuje jednak, że produkt może być jedynie częściowo spożyty (kiedy mowa o żywności) lub częściowo zużyty (w przypadku, gdy chodzi np. o kosmetyki czy chemię).

 

"Zawartość produktu może być w stanie częściowo spożytym lub częściowo zużytym. Zatem zwroty pustych opakowań nie będą uznawane" - napisał na swoim facebookowym profilu Lidl. A to rozwścieczyło niektórych klientów, którzy przekonują, że zapis w regulaminie mówi o czymś innym.

 

 

Lidl mówi "koniec"

 

Zaskoczeni działaniami klientów szefowie Lidla postanowili zakończyć we wtorek akcję promocyjną - informuje Business Insider Polska.

 

"Podjęliśmy decyzję o zakończeniu z dniem 8 listopada 2016 r. promocji objętej „Zasadami zwrotów produktów marek własnych Lidla (artykułów spożywczych, chemicznych i kosmetyków)”. Przyczyną tej decyzji są przypadki wykorzystywania promocji wbrew jej celom" - głosi oświadczenie dyskontu.

 

Sieć zapewniła, że wszyscy klienci, "którzy dokonali zakupów przed dniem zakończenia akcji nadal mogą korzystać z uprawnień wskazanych w jej Zasadach w odniesieniu do produktów wcześniej nabytych".

 

"W przyszłości "długofalowo będziemy rozwijać udogodnienia w zakresie zwrotów Produktów marek Lidla oraz nowych konceptów promocyjnych" - oświadczył dyskont.

 

polsatnews.pl, businessinsider.com

pam/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie