Kanapa z "malucha", meblościanka z porsche. Moto-meblami chce podbić świat
O Fiacie 126p ostatnio znów zrobiło się głośno. Najpierw za sprawą hollywoodzkiego gwiazdora Toma Hanksa, który w sieci pochwalił się dwoma zdjęciami z "maluchem" w roli głównej. Później informowaliśmy o "pogotowiu duszpasterskim", czyli małym Fiacie, którym pewien proboszcz z Dolnego Śląska pędzi do potrzebujących go wiernych. Teraz przyszła pora na produkowane w Kwidzynie meble z Fiacika.
Zestaw wypoczynkowy stworzony z oryginalnych części Fiata 126p ma ręcznie pikowaną skórzaną tapicerkę, oświetlenie, barek ukryty w bagażniku i schowek w miejscu wlewu paliwa. Powstał, gdyż pasjonaci motoryzacji, z Radosławem Stecem na czele, postanowili przedłużyć życie części pochodzących z ukochanego "malucha".
"Żaden fiat nie został pocięty"
- Moim pierwszym samochodem był Fiat 126p z 1976 roku, z pierwszej serii - podkreśla Stec i zapewnia: - Do stworzenia zestawu żaden stary maluch nie został pocięty. Nie wyobrażam sobie, jak można zniszczyć auto, które nadaje się do renowacji. Dlatego polowałem na portalach aukcyjnych na nowe części, elementy blacharskie. Kupowałem je albo od polskich fanów motoryzacji, albo szukałem we Włoszech.
Stec dodaje, że łatwiej i taniej byłoby kupić starego "malucha", pociąć go i na tej podstawie złożyć meble. - Ale my, pasjonaci aut z PRL-u, nie zdecydowalibyśmy się na taki krok - stwierdził.
Między innymi dlatego, cena pierwszego wyprodukowanego i wciąż niesprzedanego zestawu mebli, może odstraszać klientów.
- Część przednia fiata, z której zrobiony jest fotel, wyceniona została na 7,5 tys. zł netto. Część tylna z barkiem - na 9,5 tys. zł. Do tego jest stolik - wylicza wielbiciel starych samochodów, który ma nadzieję, że zainteresowanie projektem nietypowych mebli niebawem przekuje się w biznesowy sukces.
Facebook.com/REALISTICstyle
Tylko oryginalne części
Kiedy produkcja mebli z Fiata już się rozkręci na dobre, na produkcyjną "taśmę" trafi legendarne Porsche 924, które produkowane było w latach 1975-1988.
- Ale zestaw mebli z porsche będzie zupełnie inny. Planujemy stworzyć meblościankę - mówi Radosław Stec. Choć, jak zaznacza, cena takiego cacka będzie zdecydowanie wyższa od ceny zestawu wypoczynkowego z "malucha".
Jak podkreśla mężczyzna, w Polsce działa kilka firm, które produkują meble na wzór samochodów, ale - jak mówi - wykonują je z laminatów. Dlatego liczy, że jego firma, która stawia na oryginalne części, osiągnie sukces.
polsatnews.pl
Czytaj więcej