Legutko: Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie potrzebują pomocy

Świat
Legutko: Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie potrzebują pomocy
rlegutko.pl

- Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie potrzebują pomocy humanitarnej, prawnej, a także działań politycznych - mówił w piątek dziennikarzom poseł do Parlamentu Europejskiego prof. Ryszard Legutko. - Tym, czego potrzebujemy najbardziej jest pokój - podkreślił arcybiskup Zahle w Libanie Issam John Darwish.

Z inicjatywy Legutki oraz Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie w Krakowie organizowany jest w sobotę II Europejski Kongres w Obronie Chrześcijan.

 

W piątek po południu na Rynku Głównym pod pomnikiem Adama Mickiewicza odbył się "flash mob", podczas którego wolontariusze ubrani w pomarańczowe stroje, klęczący w milczeniu z rękami złożonymi z tytułu, uświadamiali przechodniom, że chrześcijanie na Bliskim Wschodzie są prześladowani i zabijani.

 

"Wielu chrześcijan jest porywanych i mordowanych"

 

Arcybiskup Zahle w Libanie Issam John Darwish dziękował Polakom oraz Stowarzyszeniu Pomoc Kościołowi w Potrzebie za wsparcie okazywane chrześcijanom na Bliskim Wschodzie: w Libanie, Syrii i innych miejscach. - Wielu chrześcijan jest porywanych i mordowanych, także księża i biskupi, jak Francois Murad - mówi abp Darwish.

 

- Jestem w Libanie przewodniczącym Chrześcijańsko-Muzułmańskiej Komisji Dialogu. Chcielibyśmy - chrześcijanie i muzułmanie - żyć wspólnie w pokoju, tak jak było przez wieki, ale nie akceptujemy nasilania się terroryzmu i działania ludzi, którzy w imię Boga mordują - dodał.

 

- Tym, czego najbardziej potrzebujemy jest pokój - podkreślił abp Darwish. Dodał, że chrześcijanie muszą zostać na Bliskim Wschodzie, który jest ojczyzną chrześcijaństwa. - Potrzebujemy, aby wasz rząd, prezydent naciskali na społeczność europejską, by spoglądała przychylnie na obecność chrześcijan na Bliskim Wschodzie - mówił.

 

Czy mamy już do czynienia z ludobójstwem?

 

Prof. Legutko ma nadzieję, że prześladowania chrześcijan zostaną uznane za ludobójstwo i dojdzie do zmiany języka, jakim są one opisywane.

 

- To nie jest nietolerancja religijna, ale prześladowanie chrześcijan. Historia pokazuje, że ilekroć dzieje się ludobójstwo zawsze są opory, żeby tego tak nie nazywać. Tak było z Ormianami, z Żydami w czasie II wojny światowej i z innymi narodowościami. To określenie zawsze pojawia się później, kiedy zbrodnia została już dokonana. Nam zależy na tym, żeby już teraz to nazwać, bo wtedy zmienia się perspektywa oraz obowiązki rządów, narodów i organizacji międzynarodowych - podkreślił prof. Legutko.

 

Uczestnicy II Europejskiego Kongresu Chrześcijan będą rozmawiać w tym roku o sytuacji chrześcijan w obozach dla uchodźców. Do udziału w kongresie zaproszeni zostali metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, abp Issam John Darwish oraz przedstawiciele organizacji zajmujących się obroną praw chrześcijan m.in: Alliance Defending Freedom International, Christian Concern i Observatory on Intolerance and Discrimination Against Christians in Europe.

 

PAP

 

po/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie