Sellin: mowa nienawiści wpisana w kodeksy często przeradza się w cenzurę

Polska

- Znamy z praktyk niektórych państw zachodnich, że wpisywanie takich sformułowań, że mowa nienawiści jest bardzo rozciągła i powinna być w sposób rozciągły rozumiana, kończy się ekspansją poprawności politycznej, czyli zwykłą cenzurą, brakiem wolności słowa i obawą przed używaniem wolności słowa w debacie publicznej - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" wiceminister kultury Jarosław Sellin.

W piątek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu nowelizacji Kodeksu karnego, autorstwa Nowoczesnej. Partia proponuje zaostrzenie kar za mowę nienawiści.


Zapytany przez Joanną Wrześniewską-Sieger o tę propozycję Sellin, odpowiedział, że "wolałby, żebyśmy zostali przy zdroworozsądkowym przepisie o groźbach karalnych, które są sformułowane w kodeksie karnym". – Rozciąganie tego na mowę nienawiści, tak formułowane często przez polityków lewicowych czy liberalnych, bardzo często z czasem służy do tego, żeby jeszcze dalej posunąć zasadę poprawności politycznej, która bardzo często kończy się zwykłą cenzurą i niemożnością wypowiedzenia prawdy w różnych sprawach – dodał.


Jak podkreślił, "nienawiść zawsze jest bardzo złym podpowiadaczem w każdej sprawie i bardzo złą emocją i złym uczuciem".


"Od tej prawdy się nie ucieknie"


- Nie będę namawiał w sposób formalny - odpowiedział wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego zapytany, czy będzie zachęcał Ukraińców do obejrzenia filmu "Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego. - Jeśli któryś z obywateli Ukrainy albo Ukraińców żyjących w Polsce zapyta mnie, czy warto ten film obejrzeć, to powiem, że warto - dodał.


- Ten film pokazuje prawdę. Dramatyczną, trudną dla Ukraińców, ale od tej prawdy się nie ucieknie. Trzeba prędzej czy później uznać, że ukraińskie formacje zbrojne z czasów II wojny światowej dokonały ludobójstwa na Wołyniu i w Galicji Wschodniej - zaznaczył Sellin. Jak dodał, "im szybciej będziemy o tym otwarcie rozmawiać w dialogu polsko-ukraińskim, tym łatwiej będzie nam współpracować w innych dziedzinach". - Ukraińcy muszą do tej prawdy dojrzeć - podkreślił.


Czarny protest "to akcja czysto polityczna"


Sellin powiedział, że nie rozumie zapowiedzianego na niedzielę kolejnego "czarnego protestu". - Temat w pewnym sensie został zamknięty, a te panie eskalują. To coraz wyraźniej widać i zobaczą to też Polacy, że to jest akcja czysto polityczna z agresją wymierzona w rządzących pod byle pretekstem - uważa Sellin. - To już nie chodzi o spór o ochronę życia w Polsce. Byle pretekst wystarczy, żeby wprowadzać ludzi na ulicę. Za tym się kryją dość radykalne środowiska o charakterze lewackim czy feministycznym - dodał.


"Polska nie jest już tak bezbronna"


Zdaniem Sellina "Antoni Macierewicz to jeden z najlepszych ministrów obrony, jakich Polska miała w ostatnich 27 latach". - Widzę bardzo silny postęp w rzeczy najważniejszej, która jest obowiązkiem szefa MON, czyli we wzmacnianiu bezpieczeństwa militarnego państwa. To się dzieje - podkreślił wiceminister. Jak dodał, "Polska nie jest już tak bezbronna, jak była jeszcze rok czy dwa lata temu. Mamy tu wyraźny postęp".


Jak dodał, "Macierewicz bardzo konsekwentnie działa w tym kierunku, żeby Polska w razie zagrożenia była krajem o wiele bezpieczniejszym niż jeszcze jakiś czas temu". - Ma też bardzo duży szacunek wśród żołnierzy i mundurowych, ma z nimi bardzo dobry kontakt, przemawia do nich tak, jak należy, językiem, który jest zrozumiały dla każdego żołnierza i w sposób taki, który mi się zawsze marzył, czyli z przypominaniem bardzo chlubnych tradycji oręża polskiego i normalnego polskiego patriotyzmu - powiedział.

 

Polsat News

prz/grz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie