Kraków pożegnał Andrzeja Wajdę. "Ostatni z tego pokolenia reżyserów, które z kina uczyniło wielką sztukę"
- Ostatnie słowo w życiu człowieka nie należy do śmierci, należy do życia, należy do Boga, należy do dobra, należy do miłości i do solidarności - mówił bp Grzegorz Ryś podczas mszy żałobnej w intencji Andrzeja Wajdy, która odbyła się w kościele oo. dominikanów w Krakowie. Urna z prochami reżysera została złożona na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie.
Wajda spoczął w mogile obok grobu rodzinnego, w którym spoczywa m.in. jego matka.
Urnę z prochami niosła na miejsce wiecznego spoczynku wdowa po artyście Krystyna Zachwatowicz-Wajda.
Ceremonia pogrzebowa miała charakter religijny, na cmentarzu nie było żadnych oficjalnych przemówień.
Andrzej Wajda zażyczył sobie, by go pochować w Krakowie - w mieście, w którym tuż po II wojnie rozpoczął studia malarskie na Akademii Sztuk Pięknych i z którym przez lata był związany.
Wokół grobu zebrał się tłum żałobników. Reżysera żegnała rodzina, współpracownicy, przyjaciele. Obecny był także prezydent RP Andrzej Duda.
"Odszedł wielki twórca"
- Czy nie dlatego tworzą twórcy, że wierzą w dobro, które ma ostatnie słowo na świecie? - podkreślił bp Grzegorz Ryś.
Prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski przed rozpoczęciem uroczystości mówił, że "po Viscontim i Fellinim, po Kurosawie i Bergmanie odszedł ostatni z wielkich narodowych artystów".
- Ostatni z tego pokolenia reżyserów, które z kina uczyniło wielką sztukę. Odszedł wielki polski twórca - jak mówił, Polska była tematem najważniejszym, który potrafił w swojej sztuce zuniwersalizować Polskę i jak nikt inny przybliżyć ją całemu światu - powiedział Bromski. Odczytano listy Lecha Wałęsy, Romana Polańskiego i Agnieszki Holland.
Andrzej Wajda zmarł 9 października w Warszawie. Chciał być pochowany w Krakowie - w mieście, w którym tuż po II wojnie rozpoczął studia malarskie na Akademii Sztuk Pięknych i z którym przez lata był związany. Urna z prochami reżysera zostanie złożona w mogile na Cmentarzu Salwatorskim, obok grobu rodzinnego, w którym spoczywa m.in. jego matka.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze