Wypadek 14-letniego Błażeja poruszył internautów
Chłopiec, syn byłego piłkarza Legii Tomasza Cymermana, wpadł pod pociąg na przejściu dla pieszych koło stacji w Józefowie, stracił obie nogi. Jego koledzy i znajomi zbierają pieniądze na protezy i oddają krew. Stan chłopca jest ciężki, ale stabilny.
W poniedziałek po godz. 14 Błażej jechał na rowerze na trening piłkarski do klubu Józefovia Józefów. Miał przejść przejściem dla pieszych na druga stronę torów.
Wpadł pod pociąg. Lekarzom udało się uratować mu życie, ale konieczna była amputacja obu nóg. W czwartek wybudzono go ze śpiączki farmakologicznej, oddycha już samodzielnie.
Nie wiadomo, jak doszło do wypadku i kto nie zachował ostrożności. Zabezpieczono nagrania z monitoringu pociągu, pod który wpadł Błażej.
Sprawę prowadzi prokuratura rejonowa w Otwocku.
W pomoc Błażejowi zaangażowali się jego koledzy z klubu piłkarskiego i harcerskiego klubu ratowniczego w Otwocku, w którym nastolatek działa. Zaczęli zbiórkę pieniędzy na dwie protezy nóg, których koszt to ok. 200 tys. zł.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze