PSL: niech rząd przedstawi skutki dla Polski umowy CETA
Przedstawienia skutków gospodarczych - w tym dla polskiego rolnictwa i konsumenta - umowy CETA między UE a Kanadą, domaga się od rządu PSL. Według ludowców umowa ta niesie zagrożenie dla polskiej gospodarki i zdrowia obywateli, dlatego wezwali rząd, by powstrzymał się od jej parafowania. Ludowcy zapowiedzieli w piątek, że złożą do premier Beaty Szydło petycję w tej sprawie.
Rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował w środę, że na wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów została przedstawiona informacja na temat korzyści płynących z przyjęcia umowy CETA przez Unię Europejską, nie przez Polskę. Nie powiedział, czy Rada Ministrów zajęła jakieś stanowisko w tej sprawie.
"Niedopuszczalnym jest brak stanowiska rządu"
Ludowcy zapowiedzieli złożenie w piątek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów skierowanej do premier Beaty Szydło petycji. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oświadczył na konferencji prasowej, że "niedopuszczalnym jest brak stanowiska rządu". Zapowiedział, że PSL będzie wnosił o "poważną, długą" debatę w parlamencie nt. CETA przed jej parafowaniem, jednak - według niego - "najlepiej by było, gdyby rząd się wycofał".
- Żądamy od rządu polskiego - bo już nie ma innych słów - żądamy od pani premier przedstawienia skutków gospodarczych, w tym skutków dla polskiego rolnictwa, polskiego konsumenta umowy o wolnym handlu z Kanadą, umowy CETA - podkreślił szef PSL.
Ludowcy apelują o "odpowiedzi z Ministerstwa Rolnictwa"
Kosiniak-Kamysz zaapelował też o "odpowiedzi z Ministerstwa Rolnictwa". - Co minister Jurgiel uważa na temat umowy CETA, jakie jest jego zdanie? - pytał prezes PSL.
Wynegocjowane w 2014 r. Całościowe Gospodarcze i Handlowe Porozumienie UE-Kanada (CETA) proponuje zniesienie niemal wszystkich ceł i barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami między Unią Europejską a Kanadą. Porozumienie ma być zawarte w październiku podczas szczytu UE-Kanada. W przyszłym tygodniu zgodę na tymczasowe stosowanie CETA mają dać państwa członkowskie UE, później ma to zrobić Parlament Europejski.
PAP
Komentarze