Tomaszewski: to morderstwo dokonane na polskiej piłce przez bandytów
- To miało być święto nie dla Legii i Warszawy, ale i dla całej Polski, bo 20 lat czekaliśmy na ten moment, i przyjeżdża tu najlepsza drużyna w historii światowego futbolu, a to będzie tylko trening. To jest morderstwo dokonane na polskiej piłce przez bandytów - powiedział o zamknięciu stadionu Legii na mecz z Realem Madryt były bramkarz polskiej reprezentacji Jan Tomaszewski.
Na pytanie prowadzącej rozmowę Beaty Cholewińskiej, czy widzi "światełko w tunelu i szansę na to, że UEFA odstąpi jeszcze od kary" odpowiedział, że nie, gdyż "Legia otrzymała karę za recydywę".
Tomaszewski: nie pseudokibice i kibole, to są po prostu bandyci
- Mam nadzieję, że ta sytuacja przeleje szalę goryczy, gdyż z bandytami i stadionowymi terrorystami się nie negocjuje, tylko się ich eliminuje - powiedział Tomaszewski.
- Mam nadzieję, że przestaniemy już mówić o pseudokibicach i kibolach, bo to są po prostu bandyci - dodał.
Były piłkarz poruszył również kwestię zagrożenia związaną z odpalaniem środków pirotechnicznych. - Jeżeli chodzi o race i flary jest takie niebezpieczeństwo, że od temperatury zapalić może się kiedyś cała sektorówka. Mielibyśmy wtedy tragedię narodową. Tego robić nie wolno - stwierdził.
"Z UEFA i FIFA nikt jeszcze nie wygrał"
- Ci bandyci wypowiedzieli wojnę UEFA, a z UEFA i FIFA nikt jeszcze nie wygrał jeśli chodzi o sprawy bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że pani Beata Szydło pójdzie teraz drogą pani Margaret Thatcher i wyeliminuje tę patologię z naszych stadionów - podsumował.
Komisja Dyscyplinarna UEFA ukarała Legię Warszawa zamknięciem stadionu przy Łazienkowskiej na najbliższy mecz domowy w piłkarskiej Lidze Mistrzów, czyli z Realem Madryt 2 listopada. Stołeczny klub ma także zapłacić 80 tysięcy euro grzywny.
Legia będzie się odwoływać
Władze mistrza Polski zapowiedziały, że będą się odwoływać od tej decyzji.
Decyzja UEFA ma związek z wydarzeniami, do jakich doszło 14 września przy Łazienkowskiej w trakcie meczu pierwszej kolejki Ligi Mistrzów Legii z Borussią (0:6).
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze