Premier na śmieciarce, czyli promocja ekologii po norwesku

Norwescy politycy wiedzą jak zabłysnąć w sieci. Jakiś czas temu minister ds. imigracji i integracji chciała poczuć, jak to jest być uchodźcą i w specjalnym kombinezonie wskoczyła do Morza Egejskiego. Ostatnio zaś premier Norwegii, Erna Solberg, jeździła śmieciarką, by promować ekologiczne rozwiązania w transporcie.
Jak podaje portal mojanorwegia.pl, Norwegowie chcą do 2030 roku stać się krajem neutralnym klimatycznie, a żeby osiągnąć cel, zwiększą fundusze przeznaczone na tzw. zielony transport, ograniczą też produkcję zanieczyszczeń aż o 33 miliony ton.
Właśnie w związku z planowanymi zmianami, norweska premier postanowiła zademonstrować, jak działa nowoczesna śmieciarka napędzana biopaliwem, usiąść za kierownicą tira i odwiedzić elektrownię słoneczną.
- Odwiedziłam trzy miejsca pracy, które stosują kreatywne, ekologiczne i innowacyjne rozwiązania. Prywatne firmy są kluczowe dla "zielonej zmiany", ale rząd również musi przyczynić się do jej wprowadzania - mówiła Solberg.
Filmem, na którym uwieczniono poczynania pani premier, ona sama pochwaliła się na Facebooku:
mojanorwegia.pl
Czytaj więcej