"Halo Jachranka! Halo panie premierze Kaczyński, czy pan mnie słyszy?"
- 26 lipca premier Beata Szydło i minister zdrowia ostatecznie wbili nam nóż w plecy. Powiedzieli, że nie będzie poprawy aż do 2025 r. Równie dobrze moglibyście powiedzieć, że wyślecie Polaka na Marsa - powiedział szef OZZL Krzysztof Bukiel w czasie manifestacji Porozumienia Zawodów Medycznych. Minister zdrowia pojawił się na manifestacji, ale nie chciał odpowiadać na pytania protestujących.
- Halo Jachranka, czy mnie słyszycie? Halo centrum dowodzenia krajem. Halo panie premierze Kaczyński, czy mnie pan słyszy? Halo pani premier Szydło! - zaczął swoje przemówienie Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy nawiązując do posiedzenia klubu PiS w podwarszawskiej Jachrance.
"Przyszliśmy po swoje"
- Wielu ludzi starało się nas podzielić, przyszliśmy tu bez wsparcia wielkich central związkowych i pieniędzy partyjnych, bez pieniędzy z budżetu państwa, inaczej niż politycy. Przyszliśmy tutaj za swoje i po swoje, i to co należy się pacjentom - mówił. - Nie ma sprawiedliwości w ochronie zdrowia - podkreślał Bukiel zwracając się do manifestujących.
Zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do poziomu gwarantującego m.in. likwidację kolejek i lepszego wynagrodzenia domagają się uczestnicy sobotniej manifestacji Porozumienia Zawodów Medycznych, która odbyła się w Warszawie.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zapraszał PZM na rozmowę ws. postulatów Porozumienia; do spotkania miało dojść w piątek. Związkowcy nie przyszli, ale zaproponowali, by spotkać się w sobotę po manifestacji. Do tego pomysłu sceptycznie odniósł się z kolei minister, oceniając, że nie będzie to dobra okazja do spokojnej wymiany zdań. Radziwiłł zaproponował PZM spotkanie we wtorek, ostatecznie jednak pojawił się na Placu Konstytucji.
"Państwo wycofało się z odpowiedzialności za służbę zdrowia"
- Mamy do czynienia z permanentnym niedofinansowaniem służby zdrowia i widzimy złą organizację. W ciągu ostatnich 8 lat państwo postanowiło wycofać się z odpowiedzialności za służbę zdrowia, jedyny pomysł widziano w dzikiej komercjalizacji i prywatyzacji - stwierdził Radziwiłł. - Rząd przystępuje z wielką energią do zmian - zapowiedział.
Zapowiedział, że rząd przygotowuje przepisy, które "już od przyszłego roku doprowadzą do podwyższania nakładów na ochronę zdrowia". - Nie stanie się to z dnia na dzień, ale gwarantuję, że nakłady na służbę zdrowia będą coraz wyższe z każdym rokiem. To przełoży się na sytuację pacjentów, którzy będą leczeni lepiej, ale także na lepszą sytuacje wszystkich pracowników służby zdrowia - mówił.
- Mam nadzieję, że zrobimy to razem, razem z państwem w dialogu. Już w najbliższych wtorek spotkamy się z państwa przedstawicielami żeby zastanawiać się jak to zrobić najlepiej - zaznaczył i ponownie zaprosił na to spotkanie.
Tuż po wystąpieniu minister opuścił scenę, nie odpowiadał na pytania manifestujących.
PZM skupia m.in. dziewięć ogólnopolskich związków zawodowych: Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii, Krajowy Związek Zawodowy Pracowników Ratownictwa Medycznego, Ogólnopolski Związek Zawodowy Techników Medycznych Elektroradiologii, Ogólnopolski Związek Zawodowy Techników Medycznych Radioterapii i Krajowy Związek Zawodowy Pracowników Medycznych Laboratoriów Diagnostycznych.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej