Rosja sięga po najdalsze na lądzie północne złoże ropy
W Rosji ruszyła w środę przemysłowa eksploatacja Wschodniomiessojachskiego złoża ropy naftowej, najdalej wysuniętego na północ z położonych na lądzie złóż na obszarze Rosji. W oficjalnej inauguracji wziął udział poprzez łącze wideo prezydent Władimir Putin.
Złoże Wschodniomiessojachskie leży w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym, w arktycznej strefie klimatycznej. Jego zasoby szacowane są na ponad 340 mln ton ropy i kondensatu gazowego oraz ponad 113 mld metrów sześciennych gazu.
Ropa z tego złoża popłynie najpierw rurociągiem Zapolarie-Purpe, a dalej - rurociągiem Syberia Wschodnia-Ocean Spokojny (WSTO). Putin oświadczył w środę, że surowiec ten zasili zarówno rynek wewnętrzny, jak i rynki światowe oraz "przyczyni się do zwiększenia stabilności światowego rynku energetycznego". Zapowiedział, że w następnej kolejności rozpocznie się zagospodarowanie złoża Zachodniomiessojachskiego.
Maksymalne wydobycie za ok. 4 lat
Po rozpoczęciu w środę eksploatacji planowane jest wydobycie w 2016 roku 577 tys. ton ropy. Maksymalne wydobycie - 5,6 mln ton surowca - przewidziane jest na 2020 rok.
Eksploatację złoża Wschodniomiessojachskiego prowadzi spółka utworzona przez Gazpromnieft - naftową spółkę Gazpromu - i Rosnieft. W środowej inauguracji uczestniczyli szefowie Gazpromu i Rosnieftu, Aleksiej Miller i Igor Sieczyn.
Złoża Miessojachskie odkryte zostały w latach 80. XX wieku. Ich łączne zasoby szacowane są na ponad 470 mln ton ropy i 188 mld metrów sześc. gazu.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze