Sprzedają domy na kółkach za 80 tys. złotych. Chcą przekonać do nich Polaków
Czy Polak byłby w stanie zamienić ukochane "m", w dodatku z 30-letnim kredytem hipotecznym, na domek na kółkach. Przekonana jest o tym warszawska firma, która zaprojektowała i wybudowała małe domki, do mieszkania w których nie trzeba mieć własnej działki. Wystarczy wynająć lub wydzierżawić kawałek ziemi i "zaparkować" tam swój dom, by móc mieszkać w wymarzonej lokalizacji.
Krystian Scheurer, współwłaściciel firmy Tiny House, przyznaje, że "od małego zastanawiał się, dlaczego ludzie tak bardzo lubią ogródki działkowe i dlaczego wiedząc, że to, co na nich mają, czyli mały domek, trochę przestrzeni i zieleń im wystarcza i nie chcą tak żyć cały rok?".
Dlatego, choć jego wykształcenie nie ma żadnego związku z architekturą, postanowił tworzyć domki na kółkach. Takie, które dałyby ich mieszkańcom swobodę - nie tylko tę wynikającą z braku kredytu mieszkaniowego, ale i z braku ograniczeń lokalizacyjnych.
Projekt na życzenie
Okazało się, że mieszkania na kółkach, które można było oglądać głównie w amerykańskich filmach, spodobały się również nad Wisłą. Firma zrealizowała już zamówienia na 20 takich domów.
- Koszt domu to między 75-85 tys. zł i mówimy tu o domu gotowym do zamieszkania - podkreśla Krystian Scheurer.
Jak dodaje, klientami są osoby pomiędzy 25-45 rokiem życia, i wszyscy mają swoje, dość konkretne wymagania.
- Właśnie teraz tworzymy projekt dla klientki, która prowadzi fundację pomagającą osobom niepełnosprawnym i potrzebuje takiego domu, by móc organizować warsztaty w całej Polsce - powiedział.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze