"Projekt zaostrzający obecne przepisy jest nieludzki". Manifestacja przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego

Polska
"Projekt zaostrzający obecne przepisy jest nieludzki". Manifestacja przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego
Polsat News

"Za pięć dwunasta - ratujmy kobiety" - pod takim hasłem przedstawiciele Komitetu Inicjatywy Ratujmy Kobiety protestują przed Sejmem przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych. Pikieta jest też wyrazem poparcia dla projektu ustawy, który zakłada liberalizację tych przepisów.

Protestujący atakowali projekt zaostrzający prawo dotyczące aborcji. "Do Sejmu trafił projekt drakońskiego projektu prawa Stop Aborcji, które pozbawia nas resztek godności i wolności" - piszą organizatorzy wydarzenia. Ich zdaniem takie prawo zmusi do kontynuowania ciąży ofiary gwałtów i nieletnie.

 

"Nasze życie i zdrowie nie mogą się stać polem do walki politycznej. Powiedz rządzącym ANI KROKU DALEJ - nie pozwól, żeby w życie weszła ustawa, która stawia na szali nasze życie i zdrowie. Razem Ratujmy Kobiety!" - podsumowuje komitet.

 

Nowacka: skończmy z obłudą

 

- Za chwilkę posłowie i posłanki będą głosować w Sejmie za barbarzyńskim projektem, który będzie skazywał kobiety na cierpienie, który będzie prowadził do tego, że będą mogły być zagrożone więzieniem za poronienie - powiedziała na wiecu Barbara Nowacka, działaczka stowarzyszenia "Inicjatywa Polska". Dodała, że "to będzie już realne piekło kobiet".

 

- I tak nie jest dobrze, i tak w Polsce aborcja jest nielegalna, nie ma rzetelnej edukacji seksualnej i nie ma dostępnej antykoncepcji. Lekarze odmawiają zabiegów, odmawiają porad, odmawiają udzielenia pomocy, bo im sumienie nie pozwala, a gdzie nasze sumienia, gdzie nasze prawa, gdzie prawa i wolności kobiet. Czas skończyć z obłudą - podsumowała.

 

 

Liberalizacja lub zaostrzenie przepisów

 

W lipcu do Sejmu trafił obywatelski projekt Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop Aborcji", który zakłada wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji. Zdaniem autorów projektu obecna "oferta aborcyjna" musi zostać zastąpiona systemem wsparcia, który zapewni każdemu dziecku potrzebną pomoc, a rodzinom - poczucie bezpieczeństwa.

 

Propozycje komitetu "Stop aborcji" przewidują, że za spowodowanie śmierci dziecka poczętego grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5; jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli śmierć dziecka spowodowała jego matka, sąd może zastosować wobec niej nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. Matka - w myśl projektu - ma nie podlegać karze, jeśli działała nieumyślnie.

 

Na początku sierpnia wniesiono projekt Komitetu "Ratujmy Kobiety" liberalizujący przepisy dotyczące aborcji. Projekt ten poparło już 215 tys. osób.

 

Dodatkowo w ubiegłym tygodniu przedstawiciele Zarządu Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia zrzeszającej 86 organizacji działających na rzecz obrony życia i rodziny złożyli w Kancelarii Marszałka Sejmu projekt ustawy zapewniającej prawną ochronę życia poczętego. Jak wyjaśniono, projekt ten, w odróżnieniu od projektu "Stop Aborcji", utrzymuje obecnie obowiązujące rozwiązanie, które wyłącza spod sankcji karnej kobietę poddającą się aborcji.

 

Sejm zajmie się projektami zmieniającymi obecne przepisy aborcyjne w przyszłym tygodniu.

 

Polsat News

mr/grz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie