Zarzuty ws. zabójstwa w Czernichowie
Cztery z pięciu osób zatrzymanych ws. śmierci 24-letniego mężczyzny usłyszało zarzuty. O zabójstwo przy użyciu broni palnej prokuratura podejrzewa 41-letniego Roberta B. Do sądu trafił wniosek o trzymiesięczny areszt dla mężczyzny. W środę w Czernichowie koło Krakowa w budynku gospodarczym na jednej z posesji odnaleziono ciało 24-latka z ranami postrzałowymi.
W środę po południu policja zatrzymała w związku z tą sprawą pięć osób. Wszyscy byli pijani. Po przesłuchaniach prokuratura przedstawiła zarzuty czterem z nich. Jedna została przesłuchana w charakterze świadka.
Klaudia B. i Agnieszka M. usłyszały zarzut ukrywania śladów przestępstwa, za co grozi im do pięciu lat więzienia, a Stanisław B. nie zawiadomienia o popełnionym przestępstwie, co zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności.
Wniosek o tymczasowy areszt
O zabójstwo przy użyciu broni palnej Prokuratura Okręgowa w Krakowie podejrzewa Roberta B. Grozi mu dożywocie. Jak poinformował Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie, zabójstwa dokonano z broni czarnoprochowej, która nie wymaga zezwolenia.
W stosunku do Roberta B. i Agnieszki M. prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
W przypadku Klaudii B. i Stanisława B. zastosowano policyjny dozór, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.
- Motywy są nadal badane. Podejrzani nie przyznają się do winy i nie wyjaśniają przebiegu zdarzenia - dodał Hnatko.
Zwłoki młodego mężczyzny z ranami postrzałowymi odnaleziono w środę nad ranem. Sąsiedzi posesji, na której doszło do zabójstwa mówią, że nie słyszeli strzałów. Rodzinę, która tam mieszkała opisują jako spokojną.
polsatnews.pl
Czytaj więcej