Ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej jeszcze w tym roku. Kiedy Lecha i Marii Kaczyńskich - nie wiadomo
- Zbadane zostaną szczątki ciał wszystkich ofiar, które nie zostały spopielone, także tych, które były już ekshumowane. Powodem są m.in. błędy w rosyjskich raportach medycznych - podkreśliła Prokuratura Krajowa. Pierwsze ekshumacje zostaną przeprowadzone prawdopodobnie jesienią. Zgodnie z prawem są one dopuszczalne od 16 października do 15 kwietnia. Po badaniach odbędą się ponowne pochówki ofiar.
Proboszcz parafii archikatedralnej na Wawelu Zdzisław Sochacki w rozmowie z reporterem Polsat News powiedział, że w sprawie ekshumacji pary prezydenckiej nikt się z nim nie kontaktował. Nie miał żadnego telefonu ani oficjalnego pisma.
Jak informowaliśmy 21 czerwca po spotkaniu z rodzinami ofiar Prokuratura Krajowa stwierdziła, że "wszechstronne badania sekcyjne, także przy użyciu tomografii komputerowej, w zakresie toksykologii i DNA, będą miały istotne znaczenie dla określenia obrażeń ofiar i przyczyny ich śmierci, a także dla zrekonstruowania przebiegu katastrofy i jej przyczyn".
"Niezbędna ostateczna identyfikacja ofiar"
Zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek przypomniał, że w przypadku sześciu z dziewięciu osób, których ekshumacji dokonano, doszło do zamiany ciał.
Wskazał, że ekshumacje są także niezbędne dla ostatecznej identyfikacji ofiar, których ciała zostały przywiezione do Polski w zaplombowanych trumnach oraz ustalenia, czy rodziny rzeczywiście pochowały swoich bliskich.
"Celem zagwarantowania, że badania ciał zostaną przeprowadzone w sposób maksymalnie fachowy, z zachowaniem najwyższych standardów, oprócz najlepszych polskich biegłych mają wziąć w nich udział zagraniczni eksperci o międzynarodowej renomie. Prowadzący śledztwo podjęli starania zmierzające do powołania takiego zespołu biegłych" - poinformowała prokuratura.
Pomogą zagraniczni naukowcy
We wtorek rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik poinformowała, że w związku z ekshumacjami "nawiązano kontakty ze znanymi ośrodkami naukowymi w Europie w celu przeprowadzenia dodatkowych badań i ekspertyz".
Śledztwo dotyczące przyczyn katastrofy smoleńskiej prowadzi specjalny zespół śledczych pod przewodnictwem prokuratora Pasionka. Zostało ono przejęte w marcu od prokuratury wojskowej.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze