Nie dostał obiadu, więc zagroził żonie, że wrzuci ją do rzeki
Pijany 47-letni mieszkaniec Lidzbarka Warmińskiego zaatakował żonę, wyzywał ją, uderzył w twarz i groził, że wrzuci do pobliskiej rzeki. Interweniującym policjantom tłumaczył, że był wściekły, bo żona nie ugotowała mu obiadu. Funkcjonariusze wszczęli procedurę Niebieskiej Karty.
Mężczyzna wszczął awanturę po powrocie z pracy. Wezwanym policjantom tłumaczył, że "puściły mu nerwy". Dlatego uderzył żonę i groził jej.
Pokrzywdzona przyznała w rozmowie z funkcjonariuszami, że w jej rodzinie taka sytuacja trwa od kilku lat.
Procedura Niebieskiej Karty wiąże się z systematycznymi wizytami dzielnicowego i przedstawicieli pomocy społecznej. Będą oni sprawdzać stan bezpieczeństwa domowników oraz zachowanie podejrzanego o przemoc domową.
Za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad osobą najbliższą grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze